Polubią jej inność

Dziewczynka urodziła się z zaćmą, w dzieciństwie przeszła operację usunięcia soczewek. Od tego czasu praktycznie nie widzi. Pomimo kalectwa ukończy w tym roku podstawówkę. Bardzo dobrze się uczy, jest także uzdolniona plastycznie. Otwarta i żywiołowa w domu, w szkole staje się cicha i nieśmiała. Czuje, że nie jest akceptowana przez inne dzieci.

Rodzice Darii chcieliby, żeby córka uczyła się w klasie integracyjnej w Gimnazjum nr 29 na osiedlu Bukowym, jedynej na Prawobrzeżu. Uczą się w niej dzieci zdrowie razem z dziećmi z zaburzeniami. Mimo starań dyrekcji szkoły nie jest jednak pewne, czy taka klasa powstanie. Do redakcji zadzwoniła Izabela Cieślor, dyrektor prywatnego gimnazjum w Dąbiu. Poruszona historią Darii zaproponowała rodzicom, by dziewczynka podjęła bezpłatną naukę w jej szkole. To mała placówka, uczy się w niej 80 dzieci. W każdej klasie jest maksymalnie 12 uczniów. Cieślor skontaktowała się także kuratorium.

– Dowiadywałam się czy konieczne jest utworzenie klasy integracyjnej w szkole, żeby Daria mogła się z nami uczyć –mówi. Chciałam sprawdzić jakie wymogi musimy spełniać, aby móc przyjąć dziewczynkę z taką wadą.

O wyborze szkoły zdecydują rodzice dziewczynki, wiec prawdopodobnie nie będzie przeszkód by mogła rozpocząć naukę w Dąbiu. Spotkali się już z dyrektor gimnazjum, w najbliższym czasie odwiedzi ją również dziewczynka.

– Takie warunki sprzyjają integracji – uważa Elżbieta Linartowicz z poradni pedagogiczno -psychologicznej „Akademos”. –Wmałym środowisku dziecko niepełnosprawne łatwiej się odnajduje.

Również Daria podejmie decyzję o wyborze szkoły. Cieślor zobowiązała się do przeprowadzenia w jej klasie warsztatów psychologicznych, które pomogłyby w integracji. O decyzji i dalszych losach naszej bohaterki będziemy informować w następnych numerach papierowego wydanie „Moje Miasto Szczecin” oraz na stronie www.mmszczecin.pl.