Przez pewien czas na znak protestu funkcjonariusze wysyłali nawet do komendy głównej w Warszawie widelce i inne sztućce. Szczecińscy policjanci na razie nie wypowiadają się oficjalnie w tej sprawie. Mówią jednak mieszkańcy.
- Jakiś czas temu składałam zeznania w komisariacie w Mierzynie – mówi pani Danuta z Warszewa. – To co tam zobaczyłam to obraz nędzy i rozpaczy: stare poobdzierane ściany, a w pokojach tylko biurka, stare metalowe szafy i maszyny do pisania. Ale najbardziej się przeraziłam kiedy policjanci powiedzieli, że nawet długopisy muszą sami kupować.
Policjanci nie chcą oficjalnie wypowiadać się w tej sprawie, ale obecną sytuację skomentował nam jeden z dzielnicowych z komisariatu Nad Odrą.
- Krążą jakieś słuchy o jakiejś formie strajku, ale sami nic na razie nie wiemy. Słyszałem, że ma on polegać na tym, że masowo będziemy brać zwolnienia lekarskie. Zobaczymy. Pewnie wszyscy się do niego włączą. Ja na pewno.
Potwierdzenia nie znaleźliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Szczecinie.
- Nie wypowiadam się oficjalnie w tej sprawie – mówi Katarzyna Legan z KMP. – Nic nie wiemy na temat strajku policjantów.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?