Policjanci odzyskali towar wart miliony złotych (wideo)

Wartość odnalezionych rzeczy szacuje się na wiele milionów złotych. Wstępnie policjanci ustalili, że cześć skradzionych rzeczy pochodzi ze Szczecina. W niedzielę po sporządzeniu całej dokumentacji wszystkie rzeczy przewieziono do Szczecina.

- Warto oddać, że odkrycie „dziupli” pełnej różnych rzeczy pochodzących z przestępstw jest największą realizacją w ostatnich latach na terenie naszego województwa. Sprawa ma charakter rozwojowy – podkreślają policjanci.

W sumie policjanci odnaleźli: 3 ciągniki siodłowe skradzione m.in. w Szwecji, 4 naczepy, skradzione na terenie Szwecji, Holandii i Finlandii, 2 samochody ciężarowe skradzione m.in. na terenie Niemiec, samochody osobowe Audi A3,  A6, Chevrolette Corvette, 2 samochody osobowe Mitsubishi skradzione w Szwecji i w Niemczech, 2 Quady Yamaha skradzione w Szczecinie, 5 motocykli Yamaha skradzione w Niemczech i  w Szczecinie, dowód rejestracyjny od ciężarowego Mercedesa skradzionego w Niemczech, skradzione tablice rejestracyjne z terenu Szczecina i Danii.

ZOBACZ TEŻ: PĘDZIŁ FERRARI PRZEZ WIOSKI PONAD 200KM/H A ZA NIM POLICJA (WIDEO)

Ponadto w magazynie był skuter wodny, dwa jachty motorowe, dwa rozbite samochody, alkohol w plastikowych beczkach 5-litrowych (prawie 4 tys. litrów), beczki i pojemniki z olejem silnikowym – w sumie ponad 30 tys. litrów, dużą ilość obuwia Salomon (prawie tysiąc par),  maszynki do golenia BIC ponad 18 tys. sztuk, herbata ponad 10 tys. paczek, grzejniki 59 sztuk, roboty kuchenne, oraz wiele pociętych elementów od samochodów ciężarowych, osobowych i motocykli.

Zabezpieczono również taśmę produkcyjną prawdopodobnie do spawania, której wartość może wynosić nawet kilka milionów złotych.

Na trop "dziupli" policjanci wpadli po informacji o kradzionym tirze ze Szwecji, który przewoził tytan i miedź wart około 9 milionów złotych. Ustalono, że ciężarówka może być niedaleko Kamienia Pomorskiego.

Wytypowano jedną z firm, która działała pod Kamieniem Pomorskim. W piątek nad ranem kryminalni przy wsparciu szczecińskich antyterrorystów weszli na teren gospodarstwa.

Na placu odnaleziono naczepę, która według Szwedów miała zostać skradziona w ich rkaju. Przyczepa niestety była już pusta. Na terenie gospodarstwa policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, Radosława O. i Andrzeja S.

Pierwsze oględziny potwierdziły, że odnalezione quady oraz motory Yamaha zostały skradzione z salonu motorów i sprzętu motorowego z Dąbia.

- Zatrzymane osoby w Polsce przesłuchano. Andrzej S. został przesłuchany w charakterze świadka. Natomiast Radosławowi O. przedstawiono zarzuty paserstwa, za co grozi mu 10 lat więzienia – informują policjanci.

Prawdopodobnie policjanci wpadli na trop międzynarodowej grupy, która napadał na tiry, kradnąc je wraz z towarem. Według ustaleń policjantów, przestępcy kradli również samochody, które magazynowali pod Kamieniem.