Policja ze Szczecina zatrzymała włamywacza. 33-latek usłyszał już zarzuty

Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy ze Śródmieścia jeszcze w tym samym dniu, kiedy włamał się do pojazdu i ukradł z niego pozostawione tam przedmioty. Po zatrzymaniu okazało się, że to nie pierwsze przewinienie mężczyzny. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze udowodnili 33-latkowi inne czyny.

Do zdarzenia doszło w nocy z 28/29 lutego 2016 r. w centrum Szczecina. Sprawca włamał się do zaparkowanego na parkingu niestrzeżonym samochodu i ukradł pozostawione w nim rzeczy o łącznej wartości ponad 1000 zł.

Po przyjęciu od pokrzywdzonego zawiadomienia, jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze z Zespołu Operacyjno-Rozpoznawczego w Szczecinie wytypowali podejrzanego. Mężczyzna podczas zatrzymania wydawał się zaskoczony spotkaniem z kryminalnymi. 33-latek przewieziony został do komisariatu i tam usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Pracujący nad sprawą funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie inne przestępstwa, których dokonał na przełomie kilku ostatnich miesięcy. Mężczyzna znany jest policji, wcześniej już wchodził w konflikt z prawem. Podejrzany usłyszał łącznie 4 zarzuty dotyczące kradzieży, kradzieży z włamaniem i gróźb karalnych. Za popełnione przestępstwa grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności. Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator zastosował wobec 33-latka dozór policji i poręczenie majątkowe. O dalszych losach podejrzanego zadecyduje teraz sąd.

Warto zaznaczyć, że to kolejna udana akcja policji w Szczecinie. Zobaczcie także:

Poszukiwany 36-latek zatrzymany. Wpadł, gdy... wypożyczał młot

Kobieta okradła pracodawców na kwotę 17000 zł. Grozi jej do 5 lat więzienia

Rodzeństwo zatrzymane za kradzież. Wykradali znajomemu kartę płatniczą