Police Airlines, czyli... policja rozdaje "bilety lotnicze"

Paweł Dudziński ps. "Kaczorek" to pierwszy przestępca z naszego regionu, który załapał się na ciekawą akcję policji. Jego zdjęcie z nazwiskiem widnieje na fikcyjnym bilecie lotniczym fikcyjnych linii lotniczych policji "Police Airlines".

W taki niecodzienny sposób wizerunek poszukiwanego publikowany jest w wielu miejscach, w tym w internecie. To może pomóc policji we wskazaniu miejsca ukrywania się poszukiwanych przestępców.

- Ktoś może, nawet przypadkiem zobaczyć ten „bilet” w internecie i skojarzyć, że widział „pasażera” w konkretnym miejscu. Wystarczy telefon do nas, a resztą my się zajmiemy. Zapewniamy anonimowość - mówi nam jeden z policjantów.

Podobne „bilety” dostało już kilku przestępców z innych regionów.

- To taka trochę akcja marketingowa. Chodziło o zwrócenie uwagi. Wiemy, że część osób, która się ukrywa, ucieka za granicę. Oczywiście ścigany nie dostanie biletu do ręki, nasi policjanci polecą po niego, wsadzą w samolot i przywiozą do Polski. Jeżeli zatrzymujemy osobę za granicą, to transportujemy ją do kraju w zasadzie na nasz koszt, można powiedzieć, że fundujemy ten lot - wyjaśnia kom. Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji.

45-letniego Dudzińskiego szuka Zespół Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Pięć lat temu zlecił zabójstwo członka konkurencyjnej grupy przestępczej. Sprawca użył karabinu maszynowego. Niedoszła ofiara miała szczęście. Skończyło się na utracie dwóch palców, fragmentu mięśnia nogi oraz przestrzelonej dłoni.

„Kaczorek” jest poszukiwany m.in. za zlecenie zabójstwa oraz rozbój. Policja ma jego odciski palców, ale jak do tej pory nie natrafiła na jego ślad.

Niestety, Paweł Dudziński może już wyglądać inaczej. Zdjęcie pochodzi sprzed ośmiu lat. Był wtedy szczupłym brunetem o wzroście prawie 180 cm. Tak kiedyś wyglądał: ZOBACZ ZDJĘCIE