Polacy przegrali z Włochami 0:3 [zdjęcia]

Polaków prowadzą trenerzy Jacek Zieliński i Miłosz Stępiński, jednak nie mają łatwego zadania. Priorytet w powołaniach najzdolniejszych zawodników z roczników 1993 i 1994 mają selekcjonerzy dorosłej kadry oraz tej do lat 21. Poza tym nie wszystkie kluby są skłonne puszczać swoich piłkarzy na kadrę, zwłaszcza, gdy choćby w I lidze odbywają się w tym samym czasie ligowe kolejki.

Podczas meczu w Szczecinie, Włosi nie pozostawili nam złudzeń. Mimo tego, że sami także nie grali najlepszymi dwudziestolatkami z ich kraju, to różnica w grze była kolosalna. Organizacja akcji, odbiór piłki, wyprowadzanie ataków, czy wyszkolenie techniczne - w każdym z tych elementów odstawaliśmy znacznie. Bramkarz Włochów tak na dobre w poważnych opałach nie znalazł się ani razu.

Włosi prowadzenie objęli w 16 minucie. Ładną piłkę za plecy obrońcy wykorzystał Francesco Vassallo, mocnym uderzeniem między nogami bramkarza. Chwilę później było już 2:0. Jeszcze ładniejsze podanie na dalszy słupek wykorzystał Stefano Beltrame. Na 3:0 podwyższył w drugiej połowie ten sam zawodnik, płaskim strzałem z 16 metrów.

Przez 90 minut na boisku wystąpił skrzydłowy Pogoni, Jakub Bąk, jednak podobnie jak koledzy był bezradny. Duże lepiej prezentował się prawy obrońca Wisły Kraków, Patryk Fryc, który ostatnie półtora sezonu spędził we Flocie Świnoujście. W spotkaniu nie mógł wystąpić z powodu czerwonej kartki inny obrońca Pogoni, Michał Koj.

W Turnieju Czterech Narodów grają jeszcze Niemcy i Szwajcarzy. Polacy przegrali z tymi pierwszymi 0:2 na wyjeździe.

Polska - Włochy 0:3 (0:2)
Bramki: Vassallo (16), Stefano Beltrame 2 (18, 64).
Polska: Skrzeszewski (46 Szromnik) - Fryc, Nalepa, Marcjanik, Jaroszyński (46 Straus) - Bąk, Rzuchowski (72 Murawski), Drewniak (72 Kasprzak), Szwoch, Szeliga (46 Włodyka) - Dytko (46 Drażba).

Maurycy Brzykcy

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook