MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pokażemy w stolicy fascynujący świat

Redakcja
Tajemnicze,intrygujące, czasem mroczne – takie oblicze naszego miasta będzie można zobaczyć na wystawie „Szczecin zagubiony”, którą w stolicy organizuje Stowarzyszenie „Lecim na Szczecin”.

To jedna z wielu inicjatyw młodych szczecinian promujących nasze miasto w kraju.
Po raz pierwszy pomysł zrobienia czegoś na rzecz wypromowania naszego miasta w kraju pojawił się w pociągu na trasie Szczecin – Warszawa. Michał Koczalski, twórca stowarzyszenia rozpoczynał studia na pierwszym roku lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Młodzieńcza energia została jednak w pierwszej kolejności skierowana na urządzenie sobie życia w stolicy i naukę. Ale idea pozostała i czekała na odpowiedni moment, żeby przerodzić się w konkretne działanie.

- Takim ostatecznym impulsem były regaty Tall Ships’ Races – mówi Michał, dziś student czwartego roku. – Pomyślałem wtedy, że tutaj napraw- dę może się coś fajnego wydarzyć, ale lepiej, żeby było to częściej niż raz na pięć lat.

Pomysł został wielokrotnie przegadany w grupie znajomych szczecinian, często jeszcze z czasów liceum. W grudniu 2007 roku oficjalnie zawiązało się „Lecim na Szczecin”. Po czterech miesiącach działalności stowarzyszenie przygotowało pierwszą imprezę: wystawę plakatów szczecińskich artystów związanych z Wyższą Szkołą Sztuk Użytkowych. Na wernisaż przyjechał do stolicy prezydent Piotr Krzystek.

Członkowie stworzyli stronę internetową, na której prezentowane są sylwetki znanych szczecinian, można przeczytać o tym co ciekawego dzieje się w naszym mieście, co warto zobaczyć, kiedy przyjechać. Wszystko, aby zachęcić Polaków do odwiedzenia naszego miasta. Taki cel ma również najnowsza wystawa fotografii „Szczecin zagubiony”, prezentowana  w warszawskiej galerii klubu Kawangarda.

- Ta wystawa to próba udowodnienia, że jest to fascynujące miasto pełne tajemniczych, mrocznych, często zaniedbanych, ale przede wszystkim uroczych zakątków - wymienia Koczalski. - Patrząc na nie można odnieść wrażenie, że są zagubione. Z samym Szczecinem jest podobnie. Jest to miasto, które ciągle szuka swojej tożsamości.

Wystawa, podobnie jak inne akcje, ma przybliżyć warszawiakom nasze miasto, zainteresować, zachęcić do przyjazdu. A jak teraz mieszkańcy stolicy postrzegają Szczecin?
- Przede wszystkim jest dla nich bardzo daleko – śmieje się Michał. - Niewiele osób tutaj było. Ale za to ci, którzy przyjechali mieli bardzo pozytywne wrażenia. Teraz jeszcze większość warszawiaków woli pojechać do Wrocławia czy Krakowa, ale młodzi ludzie ciągle szukają czegoś nowego, nowych bodźców i doznań. I to jest szansa dla Szczecina.

Tych, którzy już tu trafili zachwyciła szczecińska architektura i piękne kamienice. Zainteresowały ciekawe wydarzenia kulturalne, takie jak festiwal teatralny „Kontrapunkt” czy „Inspiracje”. I choć członkowie stowarzyszenia zdają sobie sprawę, że pod względem liczby i jakości imprez nasze miasto nie może konkurować ze stolicą, może stać się dla nich ciekawą alternatywą.

Skoro innych zachęcają, dlaczego sami wyjechali i czy zamierzają wrócić?
- W moim przypadku, podobnie jak w przypadku wielu moich znajomych, nie była to decyzja o zmianie miejsca zamieszkania tylko o wyborze konkretnych studiów czy uczelni - mówi twórca stowarzyszenia. – Interesowała mnie lingwistyka, chciałem ją studiować i było to możliwe tylko w Warszawie. Czy wrócę po studiach? Nie wiem. Kiedyś na pewno tak. Najpierw jednak muszę zbudować siebie, poczuć się mocny w tym co robię, żeby potem wykorzystać tę siłę w Szczecinie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto