W celu stworzenia warunków pozwalających na doskonalenie wiedzy
i umiejętności specjalistycznych żołnierzy, Dowódca Korpusu, generał broni Zdzisław Goral wcielił w życie koncepcję podróży wojskowo-historycznych, ukierunkowanych na rozszerzanie znajomości wojskowych aspektów wybranych operacji z okresu historii najnowszej.
Jako pierwsza z serii przedsięwzięć tego typu wybrana została Operacja Berlińska, a dokładnie jej pierwsza faza, czyli forsowanie Odry oraz zdobycie ostatnich umocnień niemieckich, przygotowanych w oparciu o wzgórza Seelow.
W wyprawie uczestniczyło około 60-ciu oficerów oraz przedstawicieli podoficerów wszystkich nacji Korpusu pod dowództwem generała dywizji Ole Appena, zastępcy dowódcy korpusu. Uczestnicy podróży mieli okazję poznawać szczegóły przygotowania i realizacji tej szczególnej kampanii, tak z perspektywy broniących się, jak i nacierających wojsk.
Elementy teoretyczne uzupełnione więc były wizytą w miejscach gdzie zapisane zostały karty historii. Należały do nich chociażby twierdza kostrzyńska z polskiej strony, czy, po przekroczeniu granicznej rzeki Odry, wzgórza Seelow w Niemczech, gdzie w zaciekłych walkach zginęło 33 tys. niemieckich, 5 tys. polskich i 12 tys. rosyjskich żołnierzy.
Na trasie wycieczki znalazły się Siekierki: cmentarz wojskowy w Starych Łysogórkach, składając wiązankę i oddając cześć blisko 2000 polskich żołnierzy poległych w czasie walk w tym rejonie. Muzeum Sapera w Gozdowicach prezentuje wkład tych służb w operację forsowania Odry.
Zainteresowanie budzić mogą makiety mostów wojskowych służących do przeprawy w czasie walk, zdjęcia i dokumenty oraz przykład organizacji stanowiska dowodzenia ówczesnego dowódcy wojsk inżynieryjnych. Żywe reakcje budziły też modele min, pocisków, zapalników czy wyposażenie oddziałów rozminowania. Wyprawa kontynuowana była w twierdzy kostrzyńskiej.
Prawdziwą niespodzianką jednak była wizyta w muzeum w Witnicy. Muzeum Chwały Oręża Polskiego, stanowiące własność prywatną pana pułkownika rezerwy Czesława Chmielewskiego, zadziwiło wszystkich bogactwem zbiorów i pasją właściciela.
Pan Czesław, jako uczestnik walk w rejonie pasa umocnień Kostrzyn-Seelow, wspólnie ze swoja rodziną podjął w 1972 roku decyzję o założeniu muzeum i od tego czasu wszystkie swe wysiłki poświęcił temu zadaniu. Muzeum jest sławne w Polsce i za granicą, a każda wizyta to kolejna okazja do powiększenia niesamowitych zbiorów.
Nie inaczej było i tym razem, gdy pan Chmielewski otrzymał z rąk Zastępcy Dowódcy Korpusu, generała Köppena, ryngraf Korpusu, z kolei z rąk Starszego Duńskiego Oficera Narodowego, pana Pułkownika Bojesena, Insygnia Regimentów Straży Królewskiej Duńskiej Królowej Małgorzaty II.
Drugi dzień podróży wojskowo-historycznej przeznaczony był na prezentację wydarzeń z kwietnia 1945 roku z perspektywy żołnierzy Wermachtu, których zadaniem była obrona dostępu do Berlina. Pierwszy miejscem w planie dnia był Kienitz i pomnik sowieckiego czołgu T-34. Wybór tej małej wioski nie był przypadkowy, jako, że w tym miejscu wojska Armii Czerwonej zdołały przekroczyć Odrę w pierwszej kolejności.
Aby lepiej zrozumieć ówczesną sytuację żołnierze udali się do Gross Neuendorf, gdzie zbudowany został najdłuższy most przeprawowy oraz na Wzgórza Seelow, które odgrywały kluczowe znaczenie w przebiegu operacji.
Wzgórza te stanowiły główną przeszkodę na drodze Armii Czerwonej do zdobycia Berlina. Chociaż ostatecznie walki zakończyły się jej zwycięstwem, niewłaściwa ocena terenu oraz brak koordynacji spowodowały olbrzymią liczbę poległych niemieckich, polskich i rosyjskich żołnierzy.
Dla uczczenia ofiar walk, wiązanka złożona została również pod Pomnikiem Wzgórz Seelow.
Fot. MNCNE
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?