Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Widzew 1:1. Portowcy coraz mocniej oglądają się za siebie [zdjęcia]

Redakcja MM
Redakcja MM
Pogoń zaledwie zremisowała na własnym boisku z Widzewem Łódź. Teraz trzeba coraz mocniej przyglądać się rywalom, którzy gonią szczecinian w tabeli.

Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 1:1 (0:0)
Bramki:
Edi (55-karny) - Stępiński (77).

Pogoń: Janukiewicz - Frączczak (75 Rudol), Hernani, Dąbrowski, Pietruszka, Murayama, Rogalski, Ława (68 Golla), Edi, Kolendowicz, Djousse (75 Neumann).

Widzew: Mielcarz - Broź, Phibel, Abbes, Kramar, Kaczmarek (74 Jonczyk), Bartoszewicz (46 Dudek), Okachi, Bartović (58 Nowak),  Pawłowski, Stępiński.

Żółte kartki: Hernani, Djousse - Kramar, Bartoszewicz, Abbes, Pawłowski.

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 3 tys.

Pojedynek z Widzewem nie ściągnął na trybuny zbyt wielu kibiców. Dobra pogoda nie była wystarczającym argumentem za odwiedzeniem stadionu przy ul. Twardowskiego. Ostatnie kiepskie wyniki Portowców nie zachęcają do spędzania piątkowego wieczoru na meczu.

Czy mecz z Widzewem zmienił coś w tym względzie? Portowcy pokazali ambitną grę, ale pod koniec meczu zupełnie zabrakło im pary. Z nudów raczej nikt nie usnął, ale chyba wszyscy oczekiwali nieco więcej, tym bardziej, że Widzew był tego dnia do pokonania.

Portowcy w pierwszej połowie posiadali optyczną przewagę, ale dogodniejsze sytuacje do strzelenia bramki stworzyli sobie goście. Minimalnie niecelne strzały głową oddawali Francuz Thomas Phibel oraz Mariusz Stępiński.

Na bramkę Widzewa najgroźniej uderzał ... stoper Pogoni, Maciej Dąbrowski, który zdecydował się w 4. mincuie na odważne wyjście z piłką daleko w głąb połowy gości i mocny strzał, z którego obroną problemy miał Maciej Mielcarz.

Nieskuteczna gra obu ekip zwiastowała bezbramkowy remis lub gol po stałym fragmencie. Stało się to drugie.

W 54. minucie Portowcy wreszcie zdobyli długo wyczekiwaną bramkę. Odważnie w pole karne wchodził Adam Frączczak, ale został powalony przez defensora Widzewa. Sędzia Tomasz Musiał nie miał wątpliwości i podyktował jedenastkę, którą pewnym strzałem na bramkę zamienił Edi Andradina.

Był to pierwszy gol Portowców od 405 minut. Poprzednio bramkę zdobył również Edi, także z jedenastki, w spotkaniu z Lechią Gdańsk

Na kwadrans przed końcem trener Dariusz Wdowczyk zdecydował się wpuścił duet młodych Portowców, obrońcę Sebastiana Rudola oraz napastnika Norberta Neumanna.

Chwilę później lewą stroną, którą asekurował Rudol, Widzewiacy przeprowadzili akcję, zakończoną celnym strzałem Mariusza Stępińskiego. Za utratę bramki pretensje można mieć do młodego defensora, ale też do jego partnerów, którzy zostawili zbyt wiele miejsca gościom na przeprowadzenie tej akcji.

Wynik już się nie zmienił, choć okazję miał m.in. Neumann, i Pogoń nie wygrała już ósmego meczu z rzędu. O punkty może być też ciężko za tydzień, bowiem Portowcy jadą do prowadzącej w tabeli Legii Warszawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto