Tym razem na szpicy w składzie Portowców zagrał Luka Zahovic, Adrian Benedyczak usiadł na ławce rezerwowych. Miejsce młodzieżowca wypełniał w jedenastce Kacper Smoliński.
Pogoń w pierwszej połowie grała, jak na faworyta przystało. Może nie dominowała w pełni nad rywalami z Krakowa, ale wystarczyło to na stworzenie kilku dobrych sytuacji. Niezłe okazje mieli Sebastian Kowalczyk (kilka nieudanych strzałów), Mariusz Malec (poprzeczka) czy Luka Zahovic (strzał w bramkarza).
Jednak dopiero w samej końcówce pierwszej połowy gospodarze otworzyli listę strzelców. Piłkę z kontratakiem wyprowadził Kowalczyk i dograł do Alexandra Gorgona. Ten od razu wrzucił ją w kierunku dalszego słupka, a akcję zamknął Smoliński. Młodzieżowiec uderzył głową nie do obrony. Ostatnie dziewięć goli dla Pogoni strzeliło dziewięciu różnych zawodników.
- To pokazuje, że u nas w drużynie każdy jest groźny i każdy może strzelić gola - mówił w przerwie Mariusz Malec, obrońca Pogoni, która kolejny mecz zagrała na "zero z tyłu". - Sam przy swojej okazji mogłem trochę lepiej przymierzyć. Jeżeli chodzi o Cracovię, musimy być cały czas mocno skoncentrowani w drugiej połowie.
ZOBACZ TEŻ:
Tuż po przerwie dobra kontra Pogoni w 50. minucie. Zahovic ograł obrońcę i mógł strzelać, ale wyłożył piłkę do Damiana Dąbrowskiego, ale ten nie zdążył już uprzedzić bramkarza. Po pół godzinie dotychczasowy bohater opuścił boisko, a ja pojawił się na nim ten sprzed tygodnia - Benedyczak.
Pogoń nie tworzyła już tylu okazji, co w pierwszej połowie. Starała się dobrze zabezpieczyć tyły i wyprowadzać kontry. Grę obu ekipom, zwłaszcza w drugiej odsłonie, mocno utrudniała murawa. Ostatecznie po raz drugi w 2021 roku wygrała 1:0. Teraz przed Pogonią dwa spotkania z Piastem Gliwice u siebie. W środku tygodnia w Fortuna Pucharze Polski, zaś w weekend w PKO Ekstraklasie.
Pogoń Szczecin - Cracovia 1:0 (1:0)
Bramka: Smoliński (43).
Pogoń: Stipica - Bartkowski, Zech, Malec, Mata - Kowalczyk (79 Podstawski), Dąbrowski, Gorgon, Drygas (90 Łasicki), Smoliński (63 Benedyczak) - Zahovič (63 Kucharczyk).
Cracovia: Niemczycki - Râpă, Rodin (80 Pik), Márquez, Sipľak - Fiolić (46 Rivaldinho), Sadiković, van Amersfoort, Loshaj, Thiago - Álvarez (46 Piszczek).
żółte kartki: Kowalczyk, Luís Mata - Thiago.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
