>>> Zobacz więcej: POGOŃ SZCZECIN - WISŁA KRAKÓW - RELACJA LIVE
Statystycznie Wisła i Pogoń nie różnią się zbyt od siebie. Po pięciu kolejkach mają tyle samo punktów, średnio na każdy mecz strzelają dwie bramki, a tracą nieco ponad jedną.
Dodatkowo tyle samo czasu utrzymują się przy piłce – ponad 50 procent. Gdzie można znaleźć minimalną różnicę? W liczbie uderzeń na bramkę. Wisła w ciągu 90 minut średnio oddaje 18 strzałów, a Pogoń 15.
Kibice mogą być zadowoleni, że do Szczecina przyjedzie drużyna, która gra ofensywnie. To zwiastuje dobry futbol. Na pewno lepszy niż ten, który fani mogli oglądać ostatnio przy Twardowskiego, czyli pojedynek z Piastem Gliwice, gdzie goście oddali przez cały mecz tylko 5 strzałów i do tego żaden nie był celny.
Pogoń nie ograniczała się do defensywy. 18 razy Portowcy strzelali na bramkę, ale bezskutecznie.
W Poznaniu udało się zremisować 1:1. Wychodzi więc na to, że w dwóch ostatnich pojedynkach Portowcy spisują się zdecydowanie poniżej średniej, którą sami sobie ustalili na początku rozgrywek. Spotkanie z Wisłą Kraków może być więc dobrym momentem do powrotu na właściwe tory.
Kibice martwić się mogą jedynie o ubytki w składzie. Najprawdopodobniej nie zagra Marcin Robak, który jest pod bacznym okiem fizjoterapeuty Pogoni Dariusza Dalke.
– Trudno powiedzieć. Na dzień dzisiejszy wygląda to średnio – mówił snajper oficjalnej stronie klubu po środowym treningu.
Król strzelców poprzedniego sezonu doznał urazu w spotkaniu z Lechem Poznań. Chwilę po tym, jak strzelił gola na 1:0. To było jego pierwsze trafienie od kilku meczów. Tym bardziej szkoda urazu mięśnia, który może go wykluczyć z dzisiejszej gry.
To niejedyny kłopot sztabu szkoleniowego, z którym zmagali się trenerzy w tygodniu. Na pewno nie zagra kontuzjowany Bruno Loureiro. W środowym treningu nie brał udziału Rafał Murawski. Również trenował indywidualnie z fizjoterapeutą. Jego szanse na występ są jednak większe niż Marcina Robaka.
Gdyby było inaczej oznaczałoby to kłopoty Pogoni w drugiej linii. Szczególnie przeciwko Wiśle Kraków, która w środku pola ma bardzo dobrych zawodników. Ostatnio formą błyszczy choćby Semir Stilić.
Asystent trenera Maciej Stolarczyk twierdzi, że opanowanie właśnie tej części boiska będzie kluczowe dla przebiegu meczu. Może dlatego Rafał Murawski nie był przeciążany treningami, żeby wyjść w podstawowej jedenastce. Żaden z innych środkowych pomocników nie daje tyle jakości drużynie co on.
Inną sprawą jest odejście lewego obrońcy Mateusza Lewandowskiego do Włoch. Beniaminek Serie B Virtus Entella wypożyczył na rok zawodnika z opcją wykupu. Na jego miejscu może grać Tomasz Lisowski sprowadzony w letniej przerwie z Korony Kielce (on jednak też ostatnio leczył uraz) lub 18- letni Hubert Matynia, dla którego byłby to debiut w tej klasie rozgrywkowej.
Ostatecznie zawsze do dyspozycji zostaje Adam Frączczak, który grał na lewej obronie w trakcie kontuzji Lewandowskiego w ubiegłym sezonie.
Pogoń Szczecin. Czytaj więcej:
Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1. Robak znowu strzela
Puchar Polski: Pogoń Szczecin zmierzy się z Dolcanem Ząbki
Wywiad z Marcinem Robakiem. "Byłem zaskoczony posunięciem Chińczyków"
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 4:1
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
