Z początku sezonu bardziej zadowoleni mogą być zawodnicy Pogoni Szczecin. Portowcy nie przegrali jeszcze spotkania, a przy lepszej skuteczności powinni być w tym momencie liderem ekstraklasy. Trener Czesław Michniewicz zmienił w zawodnikach przede wszystkim nastawienie mentalne. Piłkarze wychodzą na murawę i nie obawiają się teoretycznie mocniejszych rywali, z którymi momentami nawet prowadzą grę.
Portowcy swoją taktykę opierają na skrzydłowych, dlatego cieszyć może dobra forma i przełamanie Patryka Małeckiego. Trener Michniewicz zastosował ostatnio ciekawy manewr i zamienił stronami "Małego” i Mateusza Lewandowskiego. To przyniosło dobry skutek.
W większości meczów Pogoń stara się grać ofensywną piłkę bez wycofywania do obrońców. Czasem kończy się to stratami, ale Wisła także nie jest najlepsza pod względem celności podań, dlatego jak zwykle ważne będą fazy przejściowe z obrony do ataku i odwrotnie.
Wisła ma swoje problemy. Jedno zwycięstwo, cztery remisy i odpadnięcie z Pucharu Polski to rezultaty, które nie podobają się zarządowi i przez to trener Kazimierz Moskal w Szczecinie zagra o zachowanie posady.
Biała Gwiazda w żadnym z pięciu meczów ligowych nie miała większego posiadania piłki od rywala. W dodatku Wiślacy mają problemy z utrzymaniem prowadzenia. Dobrym przykładem jest ostatnie spotkanie z Lechią Gdańsk, która przegrywała już 0:2 i 1:3, a i tak zdołała wywieźć z Krakowa jeden punkt. Wcześniej remis udało się wyrwać Górnikowi Zabrze i Cracovii.
Krakowianie nie oddają także wielu strzałów na bramkę. Tylko dwukrotnie udało im się osiągnąć dwucyfrową liczbę uderzeń. Po drugiej stronie jest Pogoń, która w każdym meczu oddała minimum 10 strzałów. Nie przekłada się to jednak na liczbę zdobytych bramek, bo tych Wisła ma o jedną więcej. Trzeba wziąć pod uwagę, jak bardzo nieskuteczni byli Portowcy w ostatnich spotkaniach.
pewno trzeba zapisać grę skrzydłami. Zespół równomiernie rozkłada swoje ataki i dzięki temu Rafał Boguski i Wilde-Donald Guerrier ciągle są pod grą. Białą Gwiazdę może martwić nieskuteczność Pawła Brożka, który w tym sezonie jeszcze nie znalazł drogi do siatki rywali.
Historia spotkań może wskazywać na to, że faworytem meczu będzie Wisła, która nie przegrała z Pogonią siedmiu kolejnych pojedynków. Ostatnie dwa starcia zakończyły się remisami, więc pora na przerwanie tej niekorzystnej serii. W dodatku Pogoń poszuka pierwszego zwycięstwa w tym sezonie przed własną publicznością.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
