Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice. Pierwszy mecz rundy wiosennej

Redakcja MM
Redakcja MM
Portowcy wracają na boisko po przerwie w rozgrywkach. Po rundzie ...
Portowcy wracają na boisko po przerwie w rozgrywkach. Po rundzie ... Redakcja MM
Portowcy wracają na boisko po przerwie w rozgrywkach. Po rundzie jesiennej zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Dziś grają z Piastem Gliwice, który znajduje się na czwartym miejscu.


Pogoń Szczecin - Piast Gliwice. Relacja na żywo od godz. 19.15

Trener Portowców Marcin Sasal zapowiadał, że będzie znał skład swojego zespołu w sobotę rano zaraz po przebudzeniu.

Szkoleniowiec wie już, na kogo postawi w dzisiejszym meczu z Piastem. Kibice poznają wyjściową jedenastkę tuż przed spotkaniem, które rozpocznie się o godz. 19:15.

Nie ma żadnych przecieków ze sztabu Pogoni Szczecin odnośnie tego, kto wybiegnie w pierwszej jedenastce przeciwko Piastowi Gliwice. Sam trener Marcin Sasal nie zna jeszcze wszystkich nazwisk.

– Obudzę się w sobotę rano i ten skład będę już miał w głowie. Tak już zwyczajnie mam – mówił ostatnio szkoleniowiec Pogoni. – Mam na razie trzy duże znaki zapytania. Jednym z nich może być obsada bramki. Bluzę z numerem 1 dostał... najmłodszy z grona golkiperów – Krystian Rudnicki, ale ma to raczej wymiar symboliczny i nie jest on na razie brany pod uwagę. Kto więc stanie między słupkami?

– O tym piłkarze dowiedzą się pierwsi i na pewno nie powiedziałem im tego tydzień przed spotkaniem. Muszę obu mieć w pełnej gotowości – zapewnia szkoleniowiec Pogoni.

My stawiamy w tym miejscu na Janukiewicza. Znaków zapytania nie znajdziemy w formacji defensywnej. Błażej Radler i Hernani wydają się być pewniakami do gry w środku. Spore szanse na prawej stronie defensywy ma Peter Hricko. Wobec pauzującego za kartki Przemysława Pietruszki, na lewym boku zagra Emil Noll.

Największa konkurencja ma miejsce w środku pola. Powinni znaleźć się tam Bartosz Ława, Edi Andradina oraz młodzieżowiec Mateusz Szałek. Czy faktycznie tak będzie? Problemem (jeśli tak to można ująć) jest wysoka forma Takafumi Akahoshiego, który może wygryźć Ławę lub... Szałka, ale wtedy trener musiałby ustawić młodzieżowca na innej pozycji. Mógłby nim być np. Mateusz Lewandowski na lewej pomocy. Niepodważalną pozycję na prawym skrzydle ma Adrian Budka.

Niewiadomą jest lewa strona, gdzie o miejsce biją się Robert Kolendowicz i skuteczny w sparingach Adam Frączczak. No chyba, że niespodziewanie wskoczy Lewandowski, ale to zależy (jak już pisaliśmy) od Akahoshiego.

W ataku jesienią pewne miejsce miał zwykle Donald Djousse i to prawdopodobnie on zacznie spotkanie z Piastem. Wariant ze Zwolińskim jest zbyt ryzykowny jak na pierwsze spotkanie po tak długiej przerwie. Bo sam trener podkreśla, że pierwszy mecz będzie bardzo ważny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto