Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk: O przełamanie z wiceliderem [Relacja radiowa LIVE]

Maurycy Brzykcy
[email protected]

Pogoni bardzo rzadko zdarzało się być lepszym zespołem na wyjeździe, niż u siebie. W poprzednim sezonie Portowcy tylko trzykrotnie wywozili komplet oczek z terenu rywala (Łódź, Bełchatów, Chorzów), w tym sezonie zdarzyło się to już dwa razy. Brakuje zwycięstwa u siebie. Ekipa trenera Dariusza Wdowczyka przegrała z Legią Warszawa 0:3, a zremisowała ze Śląskiem Wrocław 2:2 oraz Wisłą Kraków 0:0.

Lechia to wicelider tabeli, ale Legii Warszawa ustępuje tylko gorszym bilansem bramek. Gdańszczanie w tym sezonie jeszcze nie przegrali.

Podczas przerwy na grę reprezentacji Polski obie ekipy rozegrały po meczu sparingowym. Portowcy ograli 1. FC Kaiserslautern, zaś Lechia pokonała Zagłębie Lubin 2:1. Obie drużyny musiały oddać reprezentacjom różnych roczników po kilku graczy, więc zespoły nie trenowały w komplecie. Z grona Portowców na spotkania kadr wyjechali Michał Koj i Jakub Bąk (u-20), Wojciech Golla i Mateusz Lewandowski (u- 21) oraz Marcin Robak (dorosła reprezentacja). Ten ostatni został dowołany awaryjnie, po kontuzji Roberta Lewandowskiego. We wtorek wieczorem grał jeszcze w San Marino, a w środę rano już był w Szczecinie. Zmian w składzie w zasadzie być nie powinno. No, chyba, że któryś z kadrowiczów będzie przemęczony.

– Widać w grze Lechii rękę trenera Probierza. Podobnie jak u nas rękę trenera Wdowczyka. Nasze style się zmieniły – mówi kapitan Pogoni, Bartosz Ława. – Mieliśmy trochę trudniejszy terminarz spotkań, być może stąd brak zwycięstwa u siebie. Trzeba pamiętać jednak, że graliśmy z Legią, Śląskiem i Wisłą. To może nas trochę usprawiedliwiać, choć nie do końca.

To nie jedyny pojedynek gdańszczan ze szczecinianami w ten weekend. Oprócz meczu pierwszych drużyn, dojdzie także do starcia rezerw. W III lidze obie ekipy spotkają się w sobotę, ale w Trójmieście.