Pogoń Szczecin kontra Legia Warszawa. Zapowiada się świetny mecz!

Pogoń Kosty Runjaica nie ma kompleksów. Szczeciński zespół gra „swoje” z każdym przeciwnikiem i nawet jeśli fani mają trochę pretensji, że brakuje jakości w ataku pozycyjnym, że za mało jest stwarzanych sytuacji bramkowych, to też zarazem doceniają, że Pogoń nie ustawia na swoim polu karnym autobusu i nie ogranicza się jedynie do kontrataków. Pogoni odważnej, nastawionej na zwycięstwo możemy też spodziewać się w sobotę.

- Będzie ciekawie. Decydować będą szczegóły, a szczęście też nam się przyda - mówi Kosta Runjaic, trener Pogoni. - Bramki na pewno padną, bo obie drużyny grają ofensywnie i obie będą chciały wygrać. Ale my tego meczu nie rozpoczniemy naiwnie i bez odpowiedniego przygotowania. Widać w statystykach, że Legia sporo strzela, więc trzeba być ostrożnym. Szkoda, że zagramy ten ciekawy mecz na przebudowywanym stadionie. Wiemy, że kibice nam pomogą, ale przy nowym stadionie to pewnie byłby też komplet.

Zapowiada się dobre widowisko, bo oba zespoły są w formie. Legia po średnim starcie w rozgrywkach złapała dobry rytm, gdy pożegnała się z europejskimi pucharami. Zadyszka przyszła na przełomie września i października (porażki z Lechią i Piastem), ale cztery ostatnie spotkania legioniści wygrali (np. 7:0 z Wisłą Kraków) i wskoczyli na 1. miejsce w tabeli. Pogoń też nie ma się czego wstydzić. Świetnie punktuje na wyjazdach (sezon rozpoczęła od zwycięstwa w stolicy), a u siebie idzie jej trochę gorzej.

- Legia jest innym zespołem niż w lipcu. Zespół przeszedł pewien proces i nie bez przyczyny jest liderem. Widać styl trenera, grają mocno, zdecydowanie, są zdyscyplinowani. Na każdej pozycji mają silne indywidualności piłkarskie. Trudno wskazywać tych kluczowych, bo każdy ma inne zadania i inny profil piłkarski. Tworzą dobry zespół, co potwierdzają w lidze. My jesteśmy spokojni, motywacja jest na wysokim poziomie i wiem, że zagramy z dużą dozą agresji i pokażemy naszą jakość - uważa Runjaic.

W kadrze zespołu też nie ma co się spodziewać wielkich zmian. Nie ma pauzujących za kartki, a na powrót Mariusza Malca i Kamila Drygasa jeszcze poczekamy (Drygas może dopiero w nowym sezonie). Nadal nie powróci do gry Ricardo Nunes.

- Jest w trybie treningu indywidualnego, przechodzi rehabilitację i nie będzie go w kadrze na Legię. Przed nami jeszcze kilka spotkań w tym roku, ale nie zakładam, byśmy zobaczyli Rico na boisku - tłumaczy szkoleniowiec.

Poza składem będzie też Soufian Benyamina. - Soufian jest w trybie rehabilitacyjnym. Zobaczymy, jak będzie wytrzymywał intensywność treningów, gdy wróci do treningów z zespołem. Dotychczas w sprawach zdrowotnych byłem optymistą, ale teraz - w przypadku Rico - jestem bardziej pesymistyczny. Mam nadzieję się milej zaskoczyć, jak zdrowie pozwoli mu zagrać - dodaje trener.

W czwartkowy wieczór Runjaic wybrał się na koncert Al Bano i Rominy Power. Jak sam powiedział - bawił się świetnie. Czas, by jego podopieczni w sobotę zagrali równie koncertowo z Legią. Jak rok temu, gdy Pogoń wygrała 2:1, choć ten wynik nie oddaje zdecydowanej dominacji szczecinian.

- Jestem pewny, że pokażemy dobry mecz, ale czy to będzie spektakl czy show, to każdy musi sam ocenić. Ja apeluję o wspieranie naszych zawodników, by przez 90 minut pokazywali swoją grę - dodał Runjaic.

Mecz z Legią rozpocznie nie tylko rundę rewanżową sezonu zasadniczego, ale też będzie początkiem ostatniego etapu tegorocznej rywalizacji. Do świąt Pogoń zagra jeszcze z Arką w Gdyni, Piastem Gliwice, Wisłą w Krakowie i Koronę Kielce - 20 grudnia w Szczecinie. Kibice prześcigają się z wyznaczaniem planów minimum na ten okres, ale... wszystko zależy od sobotniego spotkania.

Mecz Pogoń - Legia rozpocznie się o godz. 17.30.