Po kontaktowym golu drużyny z Polic wynik do końca meczu już się nie zmienił. Zawodnicy Pogoni Szczecin mieli kilka dobrych akcji, których jednak nie potrafili zamienić na barmki. Zdarzało im się nawet nie trafić na pustą bramkę.
W 74 minucie piłkarze Chemika zdobywają bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Jest 2:1.
Portowcy prowadzi 2:0. Drugą bramkę dla gospodarz zdobył z rzutu z wolnego strzelił nowy nabytek szczecińskiej drużyny - Piotr Koman. Bramka padła w 50 minucie.
Pogoń wyszła na prowadzenie w 23 minucie po bramce Chi-Fona.
Zdjęcie nadesłane dzięki aplikacji MoDO - Mobilny Dziennikarz Obywatelski
**
Zobacz też:
**
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?