Bramka:
1:0 12’ Marek Kowal
Pogoń Szczecin: Damian Wójcik (58’ Tomasz Judkowiak)- Jakub Zawadzki (46’ Paweł Skrzypek), Marcin Dymek, Andrzej Tychowski (60’ Marek Walburg), Grzegorz Matlak (46’ Łukasz Kargol), -Arkadiusz Jarymowicz (44’ Jarosław Norsesowicz), Tomasz Parzy (72’ Wojciech Żaczek), Filip Kosakowski (46’ Cezary Przewoźniak), Maciej Ropiejko ( 67’ Mikołaj Lebedyński), -Marek Kowal (57’ Michał Niedźwiecki), Łukasz Skórski (46’ Tomasz Rydzak)
Spotkanie zostało rozegrane na boisku ze sztuczną murawą przy ul. Witkiewicza. Pomimo złej pogody w sobotnie popołudnie przy linii bocznej pojawiło się wielu kibiców, którzy chcieli sprawdzić, w jakiej formie jest obecnie Pogoń.
Obydwie ekipy zaczęły ten mecz spokojnie i rozważnie, zawodnicy nie ryzykowali i bardzo szanowali piłkę. Pierwsze groźne akcje stworzyli goście. W 7 minucie na bramkę uderzał Muskała jednak piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później znowu atakowali policzanie, tym razem mocno z dystansu uderzał Traore jednak świetną interwencją popisał się Wójcik (bramkarz Zagłębia Lubin, który przebywa na testach w Pogoni). Portowcy pierwszą groźną sytuacje stworzyli w 12 minucie i od razu ją wykorzystali. Bramkarz gości Marcin Gumowski za długo bawił się z piłką poza polem karnym i zabrał mu ją Kowal. Minął go zwodem i skierował piłkę prosto do pustej bramki. Szczecinianie prowadzili 1:0.
Po strzeleniu gola Portowcy przejęli inicjatywę. Co chwilę pod bramką gości stwarzali groźne sytuacje. W 22 minucie Marcin Dymek mógł podwyższyć wynik jednak Gumowski zdołał obronić jego strzał. Dobre sytuacje mieli jeszcze Skórski i Ropiejko jednak zabrakło im trochę szczęścia przy strzałach i piłka mijała minimalnie bramkę.
Pod koniec pierwszej połowy dwie dobre okazje mieli jeszcze zawodnicy KP. Na bramkę strzelał Ciołek i Szmit jednak w obu sytuacjach świetnie zachował się Wójcik, który po tym występie ma duże szanse na pozostanie w Pogoni na dłużej.
Pogoń kończyła pierwszą połowę bez jednego zawodnika gdyż Jarymowicz obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Druga połowa meczu była już mniej ciekawa, ale gospodarze cały czas starali się atakować i walczyli o drugiego gola. Pierwszą dobrą okazję miał Kowal w 55 minucie. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła piłka trafiła do Parzego, który odegrał ją do Kowala. Napastnik Pogoni stał z nią na 11 metrze, minął Gumowskiego i uderzył w światło bramki jednak któryś z obrońców zdołał zablokować jego strzał.
Dwie dobre okazje miał także grający drugi trener Pogoni, Paweł Skrzypek. W pierwszej z nich, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzał piłkę głową jednak ta minimalnie minęła bramkę. Chwilę później próbował strzału zza pola karnego, ale zabrakło trochę precyzji i piłka znowu minęła bramkę.
Był to ostatni sparing Pogoni przed rundą wiosenną. Już w następną sobotę nasz zespół zagra mecz Pucharu Polski ze Świtem Szczecin, a 15 marca rozegrają pierwszy mecz ligowy z Victorią 95 Przecław. Wtedy przekonamy się tak naprawdę, w jakiej formie jest zespół.
Fot. Bartosz Mateńko
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?