Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Ruch 3:1. Wspaniałe zwycięstwo Portowców. Ósemka prawie pewna [zdjęcia]

Redakcja MM
Redakcja MM
Dzisiaj Pogoń Szczecin ograła Ruch Chorzów 3:1. Zwycięstwo nie ...
Dzisiaj Pogoń Szczecin ograła Ruch Chorzów 3:1. Zwycięstwo nie ... Andrzej Szkocki
Dzisiaj Pogoń Szczecin ograła Ruch Chorzów 3:1. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, ale dzięki niemu Portowcy mogą być już niemal pewni gry w grupie mistrzowskiej. Wiosną Pogoń jest na razie bez porażki. Pogoń po meczu z Ruchem. "Widać było żądzę zwycięstwa. Teraz będzię się nam grało spokojniej" Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news Piłkarze Ruchu: Pogoń była lepsza i wygrała zasłużenie. My graliśmy dobrze może 20 minut Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Maurycy Brzykcy
[email protected]

Po trzech remisach z rzędu, Pogoń mocno chciała wygrać spotkanie z Ruchem. Zwycięstwo oznaczałoby, że Portowcy byliby prawie pewni znalezienia się w górnej ósemce.

- W poprzedniej kolejce w przerwie musiałem użyć mocnych słów, bo nie graliśmy tego, co powinniśmy. Miejmy nadzieję, że dziś lepiej wejdziemy w spotkanie - mówił przed spotkaniem trener Dariusz Wdowczyk.

I rzeczywiście, Pogoń od początku przejęła inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami. Portowcy wymieniali sporo podać na połowie rywala i trzymali gości z dala od własnej szesnastki. Gospodarze już w pierwszej połowie oddali 11 strzałów na bramkę rywali, ale tylko trzy były celne. Mimo tego, zagrożenie pod bramką Ruchu było spore. Na szczęście dla przyjezdnych, obrońcy blokowali niemal wszystkie uderzenia gospodarzy. A chorzowianie starali się odgryzać szybkimi atakami. Gdy dochodzili do sytuacji bramkowych, na posterunku był Radosław Janukiewicz.

W 37. minucie padł pierwszy gol w tym spotkaniu. Z rzutu rożnego centrował Takafumi Akahoshi. Do piłki wyskoczył Maciej Dąbrowski, uderzył głową, a futbolówka po głowie obrońcy Ruchu wpadła do siatki. To trzeci gol stopera Pogoni w tym sezonie.

- Prowadzimy, stwarzamy wiele sytuacji i myślę, że jeszcze coś wpadnie - mówił w przerwie Dąbrowski. - Chcemy się utrzymywać przy piłce i stwarzać okazje po grze kombinacyjnej. Ruch jest dobrym zespołem, my jednak musimy się skupić ba sobie. Jeżeli dalej będziemy grali tak, jak w pierwszej połowie to powinniśmy wygrać.
Niestety, druga połowa zaczęła się dla Pogoni w najgorszy z możliwych sposobów, czyli od straty gola. Jeden z graczy Ruchu centrował w pole karne, piłka odbiła się od nogi, a następnie od ręki Sebastianowi Rudolowi, zaś sędzia wskazał na jedenastkę. Z karnego nie pomylił się Filip Starzyński.

Po chwili Pogoń mogła już przegrywać, ale na posterunku po błędach Wojciecha Golli był Janukiewicz. Portowcy rzucili się do ataków. Głową strzelał Marcin Robak, po chwili po strzale tą samą częścią ciała w słupek trafił Adam Frączczak. Gospodarze dopięli swego w 76. minucie. Z autu piłkę wrzucił Rudol, zgrał ją Dąbrowski, zaś Akahoshi popisał się fantastycznym strzałem lewą nogą zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi Ruchu. Na tym emocje się nie skończyły. W 87. minucie było już 3:1 dla Pogoni. Robak skorzystał z błędu Marcina Malinowskiego i atomowym strzałem z ostrego kąta podwyższył prowadzenie.

Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów 3:1 (1:0)

Bramki: Dąbrowski (37), Akahoshi (76), Robak (87) - Starzyński (48-karny).
Pogoń: Janukiewicz - Rudol, Golla, Dąbrowski, Frączczak - Bąk (56 Murayama), Murawski, Ława (62 Popara), Akahoshi, Małecki (90 Kun) - Robak.
Ruch: Buchalik - Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Kowalski (82 Włodyka), Surma, Starzyński, Jankowski, Zieńczuk - Kuświk (66 Babiarz).
żółte kartki: Małecki - Dziwniel.
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 9152.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto