W trakcie meczu kibice głośno skandowali też hasło "Polska cała tylko biała". Od jakiegoś czasu kluby wspierają akcję "Wykopmy rasizm ze stadionów", fani Rakowa pokazali, że klub z Częstochowy robi nie wiele w tym kierunku.
Leszek Ojrzański zapytany o to zajście tłumaczył swoich piłkarzy, którzy po meczu podbiegli do swoich kibiców, aby podziękować im za „doping”.
- Ja przez cały mecz byłem blisko tego sektora i nie przypominam sobie bym słyszał jakieś obelgi. Jestem przekonany, że moi piłkarze także, dlatego podbiegli po meczu podziękować kibicom za to, że przyjechali z tak daleka i za doping. Dla nas ważniejsze rzeczy działy się na boisku, nie nasłuchiwaliśmy okrzyków z trybun.
Trener gości odniósł się także do incydentu z poprzedniego spotkania pomiędzy Pogonią, a Rakowem.
- Klub zapłacił karę za tamten incydent. Zarząd próbuje wyeliminować takie zachowania. My nie wybieramy ludzi, którzy mają jechać z nami na mecz. Kibice sami się organizują i my nie jesteśmy w stanie nadzorować, co śpiewają.
Pod koniec konferencji Leszek Ojrzanski, był wyraźnie poirytowany kolejnymi pytaniami na ten temat i bagatelizował sprawę.
- To są śmieszne tematy, schodzimy na boczne zagadnienia, zamiast rozmawiać o spotkaniu - powiedział trener.
Zapewnił jednak, że po powrocie do Częstochowy zajmie się sprawą.
- Trzeba będzie porozmawiać z kibicami, usłyszą ode mnie, że nie zgadzam się z takim zachowaniem – zakończył Ojrzański.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?