MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń – Gondor: Miasto uniknęło wyroku

GJ
GJ
Czy od 4 lat toczy się nieważny proces?! Tak twierdzi adwokat reprezentujący miasto. Według niego, spółka Mat Trade od 2004 roku nie ma prezesa. Dziś złożyli w Sądzie Apelacyjnym wniosek o zawieszenie postępowania.

– To jest nieprzyzwoite – grzmiał Andrzej Zieliński, adwokat Lesa Gondora, który chce od miasta 30 milionów złotych za zerwanie umowy. – Staje się praktyką, że obrona miasta dostarcza olbrzymie ilości dokumentów tuż przed rozprawą. Uważam, że jest to nieeleganckie procesowo – komentował złożone dziś przez stronę przeciwną dokumenty i poprosił o odroczenie rozprawy na dwa tygodnie.

Radca prawny miasta uważa, że dostarczone dziś pisma są wystarczającą podstawą do zawieszenia postępowania.

- Spółka nie ma prezesa. Mamy dowody na to, że pani Czesława Lejczak nie pełni tej funkcji już od 2004 roku – mówił Marek Mikołajczyk, adwokat reprezentujący miasto.

Co oznacza, że proces jest od tamtego czasu nie ważny, bo podmiot, który pozwał gminę, nie istnieje.

- Bzdura! Moja siostra była, jest i będzie prezesem Mat Trade – skwitował Les Gondor.

Mat Trade za inwestowanie w szczecińską Pogoń miał otrzymać 18 hektarów ziemi wokół stadionu. Tak dogadał się z zarządem prezydenta Edmunda Runowicza. Ale Marian Jurczyk umowę zerwał. Dlatego Les Gondor żąda od miasta odszkodowania, które wraz z odsetkami może wynieść 40 milionów złotych.

- Takie przeciąganie sprawy działa tylko na niekorzyść miasta. Odsetki rosną – mówił pełnomocnik powoda.

Kolejna rozprawa za 2 tygodnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto