Pogoń 04 szykuje się do sezonu

Ostatnio na treningu pojawił się nowy zawodnik z Ukrainy, Włodimir Nudyk, który występował w Hurtapie Łęczyca, a wcześniej w Szachtarze Donieck. Klub testuje także dwóch graczy ze Śląska, którzy występowali w ekstraklasie futsalu.

Piłkarze wezmą udział w ten weekend w turnieju Futsal Balic Cup, który odbędzie się w Dziwnowie. Po powrocie z tych zawodów o swojej przyszłości zdecydować ma trener Juszczak.

Włodarze klubu prowadzą cały czas rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Klub liczy też na pomoc miasta. W tym celu złożył pismo na ręce prezydenta, przewodniczącego Komisji
Sportu i dyrektora sportu.  Jeśli znalazłyby się dodatkowe pieniądze sprawa pozostania obcokrajowców oraz trenera zostałby rozstrzygnięta.

Na ostatnim treningu doszło do bardzo ciekawego wydarzenia. Pojawili się na nim kibice, którzy rozegrali sparing z pierwszą drużyną Pogoni 04. Wzięło w nim udział trzech nowych piłkarzy.

– Po raz kolejny pokazujemy, że zależy nam na naszych kibicach i że jesteśmy otwarci dla
szczecinian. Po niedawnym turnieju dla dzieci oraz wizycie w Podjuchach na festynie zorganizowaliśmy z naszymi fanami fajną zabawę – mówi Maciej Karczyński, prezes klubu.

Trener Juszczak był zadowolony z pomysłu i nawet przez moment się nie zastanawiał nad jego realizacją.

– Kiedy zadzwonili do mnie kibice od razu wyraziłem zgodę. Takie mecze pozwalają na poznanie zawodników ramię w ramię. Przez cały sezon kibice wspierali nas swoim dopingiem i zasłużyli na taką nagrodę. Cieszę się, że mogliśmy wspólnie zagrać, tym bardziej, że po kilkudniowej przerwie tak naprawdę liczy się wybieganie.

Sam mecz był zacięty i toczył się w sportowej atmosferze. Kibice włożyli wiele serca w postawieniu portowcom jak najtrudniejszych warunków na parkiecie. W sumie zdobyli dwa historyczne gole, które bardzo ich cieszyły. Spotkanie zakończyło się tak naprawdę zwycięstwem obu ekip, a wynik nie był najważniejszy w tym pojedynku.

To pierwsza taka inicjatywa, która miała miejsce w ostatnich latach w naszym mieście. Kibice mogli zmierzyć się z zawodowcami oko w oko.