Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń 04: Przegrali trzeci mecz z rzędu

Redakcja
Pogoń 04 przegrała z TPH Polkowice 6:7 (4:3). Szczecinianie ostatnią bramkę stracili w ostatniej sekundzie spotkania!

Od początku meczu nasz zespół miał znaczną przewagę nad rywalami. Już w 4 minucie po uderzeniu Mykoli Radko Pogoń prowadziła. Po strzeleniu gola nasz zespół dążył do zdobycia kolejnych, ale zapomniał nieco o defensywie. Goście szybko zdołali wyrównać, a następnie wyszli na prowadzenie. Ta sytuacja bardzo zmobilizowała szczecinian, którzy od razu wzięli się za odrabianie strat.

Kilkanaście sekund później trafił Lewandowski, kolejne bramki dołożyli Nudyk i Piasecki. Dzięki nim Pogoń prowadziła już 4:2. W samej końcówce pierwszej części spotkania goście zdobyli jeszcze jedną bramkę, ale to Portowcy prowadzili schodząc do szatni na przerwę.

Pierwsza połowa była niezwykle emocjonująca. Piłkarze stworzyli świetne widowisko, kibice, którzy zgromadzili się w hali przy Twardowskiego na pewno nie żałowali tej decyzji.

W drugiej części spotkania znów lepiej rozpoczęli gospodarze. W 22 minucie bramkę zdobył Wiśniewski po świetnym podaniu Łukasza Żebrowskiego. Osiem minut później goście znów zdobyli kontaktowego gola. Chwilę później Nudyk znów zapewnił nam bezpieczne prowadzenie zdobywając gola na 6:4.

Ostatnie 10 minut spotkania to bardzo zacięta walka obydwu zespołów. W 32 minucie goście znów strzelili gola i tracili do Pogoni tylko jedną bramkę. Wydawało się, że nasi zawodnicy będą w stanie utrzymać skromne prowadzenie do końca spotkania. Niestety na 40 sekund przed końcem samobójczą trafienie zaliczył Żebrowski i był remis. Gerard Juszczak postanowił wycofać naszego bramkarza i jak się później okazało był to największy błąd. Jeden z zawodników gości przechwycił piłkę, przebiegł całe boisko i strzelił do pustej bramki. Wszystko to działo się na sekundę przed końcem meczu.

Pogoń przegrała trzecie spotkanie z rzędu. Nasi zawodnicy zajmują piąte miejsce w tabeli i do końca sezonu będą walczyli o jej utrzymanie. Szczecinianie nie mają już szans na zajęcie miejsca w pierwszej trójce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto