Właściciel białego audi zostawił auto na ul. Wielka Odrzańska. Poszedł coś załatwić. Kiedy chciał odjechać złapał się za głowę. Kopa śniegu przygniatała wybitą przednią szybę.
- Gdyby szedł tędy człowiek, mógłby zginąć - mówi Jan Petrasz, właściciel audi - Proszę sobie wyobrazić jaka to musiała być siła. Wcześniej nie miałem uszkodzonej szyby. Na pewno będę walczył o odszkodowanie. Czekam na policję, ponieważ zarządca budynku powiedział, że sprawą zajmie się dopiero w poniedziałek.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?