- Sprawa ciągnie się już kilka miesięcy - informuje Zenon Butkowski ze szczecińskiej policji. - Stosowali przemoc w bardzo wyrafinowany sposób.
Grupka dokuczała kolegom z tej samej klasy. Znęcali się psychicznie i upokarzali ich na oczach innych dzieci. Grozili podpaleniem zapalniczką. Niedawno jednemu z uczniów wykręcili ręce i kopali.
Wczoraj w czasie przerwy omal nie doszło do tragedii. 16-letni Adrian T. podpalił koledze włosy i tylną część skóry głowy. Na szczęście szybko udało się ugasić ogień.
Całą sprawę policji zgłosiła dyrektor szkoły. Matka poszkodowanego chłopca złożyła zawiadomienie o uszkodzeniu ciała i groźbach pod adresem dziecka.
Wczoraj do komisariatu policji zgłosiła się też matka z 18-letnią córką. Dziewczyna twierdziła, że od początku stycznia ma kłopoty z koleżankami. Poprosiła wychowawcę o przeniesienie do innego pokoju. Ten odmówił z braku innych wolnych miejsc. Trzy nastolatki w dalszym ciągu znęcały się nad dziewczyną.
Poszkodowana jest w tej chwili pod opieką psychologa, a 16-latki: Emila G., Anna N. i Agnieszka W. są przesłuchiwane przez policjantów.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?