Hala sportowa przy Gimnazjum nr 15 w Podjuchach wypełniła się po brzegi. Seniorzy z dzielnicy co roku bardzo licznie przychodzą na tego typu spotkania. Tym razem było bardziej uroczyście, bo jubileuszowo.
Uroczystość rozpoczęła się od występu tancerzy, którzy zaprezentowali się w pięknym walcu wiedeńskim i tangu argentyńskim, a potem w rytmach latynoamerykańskich – sambie i rumbie. Później wystąpił zespół dziecięcy „Serduszka” i chór „Hejnał”.
Najważniejsze jednak była możliwość spotkania z przyjaciółmi. Seniorzy z Podjuch są ze sobą bardzo zżyci i często biorą udział w różnych wspólnych przedsięwzięciach jak wyjazdy do teatru, opery, wycieczki, wieczorki taneczne, andrzejki.
- W klubie seniora dostałam drugie życie – mówi pani Wiktoria, która od dwóch lat należy do klubu. – Byłam w dołku psychicznym po śmierci męża. Tutaj się odrodziłam psychicznie i fizycznie. Wszyscy jesteśmy ze sobą bardzo zaprzyjaźnieni. To prawie rodzina. Obchodzimy urodziny, imieniny. Przez wiele lat byłam w Podjuchach dyrektorką przedszkola i wychowałam wiele pokoleń dzieci. W klubie seniora spotykam wielu rodziców moich wychowanków.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?