Od pewnego czasu o Podjuchach zaczyna być głośno. W prasie pojawiają się informacje o planowanych inwestycjach, o wręcz bajkowej przyszłości dzielnicy. Do tej pory wszystko kończyło się pomysłami przelewanymi na papier. Teraz ma być inaczej.
Wjazd od strony autostrady A6 ul. Radosną , przechodząca w ul.Marmurową nie należy do najprzyjemniejszych przezyć. I nie chodzi tu o ukształtownie terenu, które niestety jest górzyste i nie sprzyja kierowcom. Chodzi raczej o zaniedbania ze strony urzędników.
Osoby wjeżdząjące do Podjuch , w tym liczne grupy zagranicznych turystów, mają wątpliwą przyjemność oglądania ... dzikiego złomowiska. Od wielu lat , tuż za terenem ogródków działkowych , ustawiane są wraki samochodów. Dopóki stały za prowizorycznie ustawionym płotem - nie było ich widać. Ponieważ ilość ich ciągle wzrasta - zalegaja tereny wzdłuż głównej ulicy , będąc mizerną ozdobą otoczenia, Są również utrudnieniem dla innym użytkownikow drogi , ograniczając pole widzenia, przy wyjeżdzie z bocznych uliczek. I mimo, że urzędnicy znają ten problem od dawna, nie mogą sobie poradzić ze "zbieraczem" zużytych samochodów.
Jedżmy dalej. Zaraz po lewej stronie ukazuje się jednopiętrowy budynek, budowany jeszcze przed wojną. A skąd wiadomo? Nie trzeba byc znawcą historii, żeby zauważyć dziury w tynku, które są pozostałością po karabinowych kulach. Ile to lat mamy po wojnie... ? No cóż ... i tu urzędnicy zawiedli na całego...
Zjeżdżamy niżej. Po lewej i po prawej stronie ukazują się naszym oczom - niegdyś piękne kamieniczki - dziś zniszczone rudery.. Mimo, że zamieszkałe - ich wygląd zewnętrzny jest opłakany. Mieszkańcy próbują na własną rękę ocieplać je i tynkować, ale daje to efekt bałaganu i braku pomysłu na wygląd budynków. A szkoda, bo prawidłowo przeprowadzony remont ukazałby kunszt dawnych mistrzów budowlanych.
Najciekawszy "eksponat" mijamy dojeżdżając do ulicy Granitowej . Po lewej stronie ukazuje się budynek z ozdobną attyką. Obecnie w prywatnych rękach, ... ale miasto postanowiło go odkupić i ...zburzyć. Podobno przeszkadza w budowie dojazdu do autostrady A6 - kontrowersyjnej inwestycji, która - jesli nie będzie przeprojektowana - spowoduje wyburzenie kilku domów i utrudni życie wielu mieszkańcom.
Szkoda, że urzędnicy tak rzadko zagladają do Podjuch. Decyzje podejmują w zaciszu gabinetów, będąc zupełnie oderwanymi od rzeczywistości. Bez mrugnięcia okiem wydają pozwolenia na wyburzanie ciekawych budynków, tłumacząc to dobrem ogólnospołecznym. Zapominaja jednak o klimacie dzielnicy i jej historii.
Podjuchy ze względu na swoje położenie, powinny być wizytówką Szczecina. Nie oznacza to jednak, że trzeba je burzyć i budować na nowo. Wystarczy umiejętnie zagospodarować to , co zostawiła nam w prezencie ... historia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?