Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o zabójstwo rodziny z Dąbia jest już w polskim areszcie

Redakcja MM
Redakcja MM
Podejrzany o zabójstwo rodziny z Dąbia jest już w polskim areszcie
Podejrzany o zabójstwo rodziny z Dąbia jest już w polskim areszcie Archiwum
Skuty kajdankami 30-letni Radosław W. przyleciał rejsowym samolotem na lotnisko w Warszawie. Konwojowali go policjanci ze specjalnej grupy Komendy Głównej Policji. Z lotniska został przewieziony do aresztu w Białołęce. Tam ma spędzić kilka dni zanim trafi do aresztu w Szczecinie.

- Na razie nie ma jeszcze terminu, kiedy to nastąpi - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Niewykluczone, że podejrzany trafi do Szczecina już w przyszłym tygodniu. Tu czeka na niego prokurator, aby postawić zarzuty potrójnego zabójstwa. W kwietniu 2011 roku Radosław W. zabił matkę, ojczyma i przyrodniego brata. Zbrodnia była niezwykle okrutna.

Później sprawca ukrył się na hiszpańskiej Ibizie, gdzie zaczął handlować narkotykami. Szybko wpadł i dostał 2,5 roku więzienia. Współpraca polskiej i hiszpańskiej prokuratury nie układała się. Hiszpanie nie zgodzili się na przesłuchanie Radosława W. i wydanie go przed zakończeniem wyroku za narkotyki.

W. wyszedł z więzienia na Ibizie na początku września. I od razu został aresztowany, bo wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania za zabójstwo rodziny w Szczecinie. Dlatego został przekazany do Polski.

Śledztwo nie powinno trwać długo, bo prokuratura zgromadziła już wszystkie dowody. Wraz z Radosławem W.na ławie oskarżonych zasiądzie dwóch mężczyzn, którzy pomagali mu zacierać ślady po zabójstwie.

Motywem zbrodni był zapewne majątek, bo rodzina W. była zamożna. Po zabójstwie podejrzany zaczął przejmować spadek.

Sąd w Szczecinie bada, czy można uznać go za niegodnego dziedziczenia. To postępowanie przed sądem cywilnym zostało zawieszone do czasu zakończenia śledztwa w sprawie karnej.

Radosławowi W. grozi dożywocie.

Mariusz Parkitny

Zobacz również:


od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto