Podbeskidzie – Legia 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Aleksander Jagiełło (88).
Żółta kartka – Podbeskidzie: Adam Deja, Anton Sloboda, Błażej Telichowski; Legia Warszawa: Tomasz Jodłowiec.
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz, Dariusz Pietrasiak, Bartłomiej Konieczny, Błażej Telichowski - Marek Sokołowski, Dariusz Łatka, Adam Deja (46. Sebastian Bartlewski), Anton Sloboda, Piotr Malinowski (63. Aleksander Jagiełło) - Fabian Pawela (75. Mateusz Kupczak).
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak – Łukasz Broź, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic, Tomasz Jodłowiec, Tomasz Brzyski (78. Henrik Ojamaa) - Władimir Dwaliszwili (72. Patryk Mikita).
W pierwszej połowie gra obu zespołów nie porywała. Początkowo przewaga była po stronie Podbeskidzia, które zmontowało kilka groźnych akcji. W 9. minucie piłka wylądowała nawet w bramce Legii po strzale głową Błażeja Telichowskiego. Sędzia liniowy dopatrzył się jednak spalonego. Osiem minut później z 17. metra uderzył Bartłomiej Konieczny, ale silny, celny strzał wypiąstkował Dusan Kuciak.
Po kwadransie do głosu doszli goście. W 22. minucie. Miroslav Radovic podał piłkę do osamotnionego w polu karnym Tomasza Brzyskiego, który znalazł się sam na sam z Richardem Zajacem. Bramkarz „Górali” wyszedł z pojedynku obronną ręką. W 39. minucie bramkę gospodarzy minimalnie minęło uderzenie Vladimira Dwaliszwilego.
Drugą połowę od ataków rozpoczęli „Górale”, ale Legia szybko przejęła inicjatywę. W 51. minucie piłkę na czwarty metr, wprost na nogę, otrzymał Dwaliszwili. Gruzin skierował ją w stronę bramki, ale uderzenie było zbyt rachityczne i Zajac wybronił strzał. W 60. minucie celnie główkował Brzyski, po dośrodkowaniu Dwaliszwilego. Bramkarz Podbeskidzia z trudem wybił piłkę mknącą pod poprzeczkę.
Zobacz też: Legia - Pogoń 3:1. Pewne zwycięstwo lidera, kibice zachwycili oprawą [ZDJĘCIA]
W końcowych 20 minutach Legia kilkakrotnie zagroziła bramce „Górali”. Na polu karnym gospodarzy kotłowało się. W 79. minucie Henrik Ojamaa, który wszedł na boisko chwilę wcześniej, umieścił piłkę w siatce strzałem zza linii pola karnego, ale sędzia Bartosz Frankowski, po konsultacji z liniowym, nie uznał gola. Faulowany był Zajac.
Ostatnie minuty należały do gospodarzy. Jagiełło po samotnym rajdzie przegrał pojedynek sam na sam z Kuciakiem. W 88. minucie był już bezbłędny. Otrzymał podanie od Sebastiana Bartlewskiego, strzelił płasko z kilkunastu metrów pokonując bramkarza Legii i zapewniając Podbeskidziu komplet punktów.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?