Trzech prokuratorów przebywało tam od 30 lipca do wczoraj (2 sierpnia).
- Przez te dni szczecinianie razem ze stroną francuską prowadzili śledztwo, ale tylko jako osoby towarzyszące – tłumaczy Beata Nowakowska, prokurator z Prokuratury Apelacyjnej. – Główny śledczy pochodził z Francji. Cały czas zbieramy materiały dotyczące sprawy i dlatego jeszcze nikomu nie możemy postawić zarzutów.
I jak dalej stwierdza prokurator Nowakowska, trudno też powiedzieć czy kierowca autokaru zignorował zakaz jechania tamtą drogą. W celu wyjaśnienia zdarzenia zostało przesłuchanych już 14 świadków, ale śledczy nie mogą jeszcze zdradzić szczegółów.
Marek Szary z wydziału śledczego w Prokuraturze Okręgowej dodaje, że szczegóły śledztwa zostaną podane dopiero po jego zakończeniu.
Wiadomo jedynie, że 6 sierpnia zostanie przeprowadzona ekspertyza mająca stwierdzić stan techniczny pojazdu wiozącego pielgrzymów. Na początku września do miasta przyjedzie też trzech francuskich żandarmów, którzy przywiozą zabezpieczone rzeczy ofiar.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?