Oto treść oświadczenia, które przesłał do naszej redakcji poseł Marcinkiewicz:
Szanowni Państwo,
decyzje Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej RP o wykluczeniu mnie z listy kandydatów przyjąłem z najwyższym zdumieniem.
Pragnę stwierdzić, że nikt nie poinformował mnie, ani nie przedstawił mi jakichkolwiek zarzutów. Nie umożliwiono mi przedstawienia swoich argumentów. Nie znam powodów, dla których tak się stało. Wiem jedynie, że wątpliwości wzbudziły reklamy zewnętrze z moim wizerunkiem, jak również to, iż Pan Minister Stanisław Gawłowski przedstawił członkom Zarządu umowy i projekty umów związane z kampanią wyborczą moją oraz innych kandydatów. Nie wiem z jakim komentarzem i z jaką tezą.
Pragnę natomiast stwierdzić, iż dokumenty, którymi posłużył się Pan Minister Gawłowski pochodziły z włamania na prywatną skrzynkę mailową mojego współpracownika. Nie wiem, czy Pan Minister Gawłowski dokonał tego osobiście, czego nie wykluczam, czy też zrobili to jego współpracownicy. Jest dla mnie natomiast oczywiste, że Pan Gawłowski o tym wiedział i że jest to przestępstwo.
Jestem 27-letnim człowiekiem, który całe swoje życie poświęcił Platformie Obywatelskiej. Jestem członkiem Platformy Obywatelskiej od pierwszego Zjazdu w Oliwie, a członkiem Stowarzyszenia „Młodzi Demokraci” od 16 roku życia. Platforma Obywatelska, moja praca, to jest cały mój świat. Wszystko co robiłem, zawsze było związane z Platformą. W związku z powyższym nie potrafię dzisiaj odpowiedzieć na pytania dotyczące mojej przyszłości politycznej i zawodowej.
Będę również domagał się poniesienia odpowiedzialności karnej przez Pana Ministra Gawłowskiego za bezprawne wejście w posiadanie i publiczne posługiwanie się moją prywatną korespondencją, jak również za przedstawianie nieprawdziwych informacji na mój temat zgodnie z art. 267 § 1 oraz art. 212 § 1 kodeksu karnego.
Zobacz: Stanisław Gawłowski o powodach usunięcia Marcinkiewicza
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?