Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po powrocie z Dakaru opowiem o tym piekle

Redakcja
22-letnia Klaudia Podkalicka ze Szczecina będzie pilotem ciężarowego MAN-a w 30. edycji Rajdu Dakar. Dwa dni przed rozpoczęciem morderczych zmagań opowiada o przygotowaniach do startu.

Za trzy dni startuje Rajd Dakar. Na jakim etapie są przygotowania do startu?
Jest północ a ja jeszcze pracuję. Dzisiaj (środa – przyp. red.) od 5 rano byłam na nogach. Ostatnie przygotowania do badania kontrolnego pochłonęły nam dużo czasu. Od 13.30 do 20 trwała procedura badania, która zakończyła się pomyślnie. Samochód jest już w parku zamkniętym i zobaczymy go w dniu startu. Mamy 2 dni na zregenerowanie sił przed startem.

Jak się wcześniej, w Polsce, przygotowywałaś do rajdu?
To jest tak jak w każdej dyscyplinie sportu. Ciężka praca nad kondycją, sprawnością fizyczną i psychiczną. Dużo pracy na siłowni, rowery i pływanie. Ale na tym nie koniec. Moim zadaniem było ogarnąć sprawy papierkowe, przygotowanie dokumentów, zapoznanie szczegółowe z regulaminem rajdu, jak również zorganizowanie niezbędnych rzeczy, które musiały się znaleźć na wyposażeniu MAN-a.

Kiedy przyjechaliście do Lizbony? Czy macie kontakt z pozostałymi zawodnikami? Jaka wśród nich panuje atmosfera? Jest konkurencja?
Do Lizbony dotarliśmy 1 stycznia 2008 roku. Od Barcelony jechaliśmy w kawalkadzie samochodów rajdowych z zespołem hiszpańskim Tibau Team. Jesteśmy zakwaterowani z nimi w jednym hotelu. Atmosfera jest wspaniała. W tym rajdzie zawodnicy wiedzą jedno, są skazani na siebie. Na pustyni, podczas odcinków specjalnych nie ma pomocy z zewnątrz.

Jak wygląda obecnie Twój dzień – czy się skupiasz wyłącznie na przygotowaniach, czy znajdujesz trochę czasu dla siebie?

Do tej chwili miałam sporo na głowie. Mam nadzieje, że się w końcu wyśpię. Jutro mam zaplanowany basen, saunę i oczywiście trochę relaksu. Pozwiedzamy Lizbonę, a ja na pewno parę sklepów. To będzie chwila odpoczynku przed startem.

Czego najbardziej obawiasz się podczas tego rajdu?
Z dnia na dzień moja wiedza o Dakarze jest coraz większa. Wszyscy, którzy tam byli mówią, że to piekło na ziemi, na razie nie mogę sobie tego wyobrazić. Dzisiaj o tym nie myślę, mam na głowie wiele spraw związanych z całą procedurą przedstartową. Po powrocie opowiem o tym „piekle”.

Będziesz pilotem MANa. Jak wyposażony jest ten samochód?
Tak, startujemy z numerem 641 w barwach Diverse Extreme Team oraz Vervy. Kierowcą jest Grzegorz Baran a mechanikiem Andrzej Gregorjew. Nasz samochód został wyprodukowany we wrześniu tego roku. MAN TAG został wyposażony w sportowe zawieszenie, utwardzone amortyzatory, specjalne resory, stabilizatory. W kabinie wbudowano klatkę bezpieczeństwa, siedzenia kubełkowe, pasy wielopunktowe, dwie haldy, urządzenie do precyzyjnego odczytu odległości i GPS na wypadek zaginięcia na pustyni.

Jesteś bardzo młodą osobą. Nie czujesz presji swoich współtowarzyszy? Jak jesteś odbierana?
Jak na razie współpraca układa się książkowo. Każdy ma swoje zadania i musi je realizować. Kiedy mam z czymś problem starsi koledzy służą mi pomocą. Ja się muszę wszystkiego uczyć i zapewniam, że nie jest to proste. Nie ma tu dla mnie taryfy ulgowej i wcale na nią nie liczyłam. Grzesiek i Andrzej mają duże doświadczenie i wiedzę, z której staram się korzystać.

Pozdrawiam Redakcję i wszystkich Czytelników Moje Miasto Szczecin.
Klaudia Podkalicka

Rozmawiał Andrzej Kus
 

Oficjalna strona Klaudii Podkalickiej:

Zobacz także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto