– Nikt się do nas nie zgłaszał – mówi Zenon Butkowski zKomendy Miejskiej Policji. – Od zeszłego tygodnia także dzielnicowi nie odebrali żadnych informacji o rozbojach w tym miejscu. Innego zdania jest Leonarda Wiercińska mieszkająca w bloku nieopodal przejścia.
– Jestem zbulwersowana postawą policji – mówi. – Przecież napaści były zgłaszane.
Pani Leonarda twierdzi, że pod koniec października w przejściu została napadnięta kobieta. Napastnika obezwładnił gazem jej sąsiad. Wówczas wezwano policję, która zabrała złodzieja radiowozem na komisariat.
– Do dzielnicowego nie można się dodzwonić – uważa pani Halina z Niebuszewa. –Nikt nie odbiera słuchawki.
– Mieszkańcy z każdą informacją mogą dzwonić także do dyżurnego dzielnicowych – dodaje Zenon Butkowski. – Na numer tel. 091 82 19 102.
Mieszkańcy twierdzą także, że od zeszłego tygodnia nie widzieli w rejonie Sczanieckiej żadnego patrolu.
– Patrole zostały tam wysłane – argumentują policjanci. – Teren ten jest przez nas cały czas obserwowany.
Jednak pytane przez nas kobiety nadal boją się przechodzić pod Sczanieckiej.
– Pozostaje nam chyba czekać na kolejne rozboje – mówi Maria Matusiak z Drzetowa. – Wtedy przekonamy się jak policja działa.
– Nie wierzę, że policja patroluje to przejście – kwituje pan Zbigniew. – Tu było i nadal jest jak w horrorze.
Mieszkańcy proponują, żeby zorganizować patrole, w których sami mogliby pilnować bezpieczeństwa przy przejściu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?