Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po liczeniu pasażerów czekają nas zmiany

Redakcja
Zakończyło się wielkie liczenie pasażerów komunikacji miejskiej. ...
Zakończyło się wielkie liczenie pasażerów komunikacji miejskiej. ... Adam Słomski
Zakończyło się wielkie liczenie pasażerów komunikacji miejskiej. Pytamy ekspertów co trzeba zmienić w publicznym transporcie.

Wielkie liczenie kosztowało nas ponad 288 tysięcy złotych.

Raport posłuży do oceny komunikacji miejskiej pod kątem dostosowania oferty przewozowej do występujących potrzeb przewozowych.

– Chodzi o lepsze dopasowanie pojemności taboru do występujących potoków, weryfikowanie częstotliwości kursowania pojazdów i szacowanie efektywności funkcjonowania linii – mówi Marta Kwiecień – Zwierzyńska.

Pomiary polegały na dokładnym liczeniu pasażerów wsiadających i wysiadających na każdym przystanku oraz znajdujących się wewnątrz pojazdu po ruszeniu z przystanku. Badań nie przeprowadzało się w poniedziałki i piątki, w święta państwowe oraz w dni, kiedy odbywają się masowe uroczystości okolicznościowe.

– Pomiary dla dnia roboczego przeprowadza się w środku tygodnia, gdyż są one wtedy najbardziej miarodajne – w poniedziałek i piątek ruch pasażerów jest nieco inny z uwagi na dojazdy i powroty z miejsc poza aglomeracją szczecińską – wyjaśnia Marta Czyżewska, specjalista z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

– W piątki na niektórych uczelniach jest mniej zajęć lub nie ma ich wcale.

Przypomnijmy, że podobne liczenie odbyło się w 2005 roku i posłużyło do zmian w kursowaniu komunikacji.

Coraz więcej aut

Co nas czeka po tegorocznym badaniu? Spytany o opinię prof. Wojciech Bąkowski z katedry organizacji i zarządzania Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Szczecińskiego podał na początek kilka faktów związanych z komunikacją miejską w Szczecinie.

– Od 25 lat liczba autobusów i tramwajów nie uległa istotnej zmianie. Tabor to około 280 autobusów, około 200 wozów tramwajowych, a 150 składów w szczycie. Od 25 lat nie przybył metr torowisk tramwajowych, wzrosła nieco długość tras komunikacji autobusowej – mówi prof. Bąkowski.

Biorąc pod uwagę zmiany w komunikacji należy brać pod uwagę to, że spadła liczba mieszkańców z ok. 420 tys. do ok. 390 tysięcy, wszystko wskazuje na to, że ta tendencja się utrzyma.

– Spadła liczba studentów z 65 tysięcy do 45 tysięcy i będzie spadać do około 30 tysięcy, a oni stanowią najliczniejszą grupę podróżnych. Podobnie spada liczba uczniów szkół policealnych, za to rośnie liczba emerytów – mówi nasz ekspert.

– Zmieniły się tzw. generatory ruchu. Pomorzany mają o 25 tys. mniej mieszkańców niż w latach osiemdziesiątych, natomiast rejon Przecławia – Rajkowa – Będargowa i Bezrzecza – Wołczkowa zamieszkuje około 8 tysięcy mieszkańców, kiedyś było to kilkaset osób. W porcie pracowało około 12 tys. a teraz 3 tysiące osób. Stocznia jeszcze nie tak dawno to 4,5 tysiąca, a teraz około 1, 5 tys.

Spadła liczba przewożonych pasażerów z około 180 milionów do 120 mln rocznie. Dwukrotnie wzrosła liczba samochodów osobowych, obecnie około 430/1000 mieszkańców i będzie wzrastać do liczby 550/1000 mieszkańców – informuje ekspert i dodaje:

– Jest jeszcze bardzo wiele "silnych informacji”, które przemawiają za zmianami w sieci komunikacyjnej, chodzi głównie o wyjście poza miasto. Wszystkie w kraju duże i średnie miasta to zrobiły, na przykład: Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Częstochowa.

Reasumując, zmiany w rozkładzie jazdy muszą dotyczyć zawsze całego systemu. Poza cięciami należy dokonać zmian, gdzie należy wydłużyć linię a gdzie nową poprowadzić. Dalej należy zmienić pojemność autobusów. W innych miastach wprowadza się mniejsze autobusy (mini i midi) i dzięki temu następuje dostosowanie do potoku podaży usług.

Wzmocnić 61 i 75

Konkretne propozycje wysuwa Robert Łubiński, reprezentujący Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej.

– Do najbardziej przeładowanych linii autobusowych należą linia 61 i linie pokrywające się z nią, z których korzystają studenci dojeżdżający do i z uczelni na ul. Cukrowej, a także linia autobusowa nr 75, która obsługuje ruch z centrum na osiedla Przyjaźni, Kaliny a także Zawadzkiego – uważa miłośnik komunikacji.

– Te problemy rozwiązałoby zbudowanie linii tramwajowych do ul. Cukrowej, osiedla Kaliny oraz w kierunku Zawadzkiego. Zmiany mogą dotknąć także połączenia wychodzące z pętli "Stocznia Szczecińska”. Którąś z linii tramwajowych: 5, 6, 11 można zagospodarować na przykład na Niebuszewo, a część linii autobusowych skrócić do pętli przy ulicy Kołłątaja.

– Mnie zawsze zastanawiało, dlaczego aż trzy linie jeżdżą na Potulicką. Tam nie mieszka przecież jakaś szalona liczba osób. Poza tym i "1” i "9” jeżdżą z Potulickiej na Głębokie, wprawdzie nieco inną trasą, ale to chyba dziwne. Myślę, że z Basenu Górniczego powinno wyjeżdżać więcej linii. Na przykład skierowałbym tam "czwórkę” z Pomorzan i właśnie "dziewiątkę” albo "jedynkę” z Głębokiego – proponuje pan Krzysztof z centrum, miłośnik komunikacji.

Będzie "dziesiątka”

Za kilka miesięcy w mieście ponownie pojawi się linia "10”. Marek Goc, były radny miasta i ekspert od komunikacji uważa, że decyzja o uruchomieniu linii 10 powinna wynikać z zapotrzebowania i deficytu przewozowego na określonych trasach.

– Krótko mówiąc powinna być ustanowiona tam gdzie dotychczasowa obsługa kursujących linii jest niewystarczająca – mówi Marek Goc. – Nie znam potoków pasażerskich na trasie Gumieńce – plac Rodła, więc nie wiem jakie jest uzasadnienie pomysłu utworzenia linii na tej trasie.

– Co do tramwaju linii 10 to trzeba to rozpatrzyć w kontekście całej sieci. Obecnie np.: z Pomorzan do centrum w szczycie tramwaje jeżdżą co 3 minuty, a autobus linii 53 obsługuje trasę do stoczni podobnie jak wtedy, gdy w latach dziewięćdziesiątych pracowało tam około 8 tys. ludzi – kończy Bąkowski.

Linia nr 10

1 września 1992 roku linia tramwajowa nr 10 została zlikwidowana z uwagi na niewielkie przewozy. W tym roku tramwaje linii nr 10 znów mają wrócić na szczecińskie torowiska.

– Po przebudowie węzła Brama Portowa, planujemy zastąpić linię tramwajową 8 bis linią nr 10 umożliwiając tym samym bezpośrednie połączenie Gumieniec z placem Rodła – mówi Marta Kwiecień- Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

– Zapotrzebowanie na takie połączenie wykazały przeprowadzone badania więźby ruchu komunikacji miejskiej. Planowana trasa tramwajów będzie przebiegać od pętli przy ul. Kwiatowej, poprzez plac Kościuszki, Bramę Portową, Aleję Wyzwolenia na plac Rodła. Powrót planowany jest przez ulicę Matejki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto