Na osiedlu nad Rudzianką są cztery place zabaw. Wyznaczone i wyposażone trzy lata temu, nadal są zadbane. Zachęcają wyglądem do spędzenia kilku wolnych chwil z dzieckiem. Według prezesa TBS Prawobrzeże, Romana Dudka, bawiącym się na nich dzieciom nic nie grozi.
– Place są tak zbudowane, aby był bezpieczne dla maluchów – zapewnia Dudka. – Posiadamy wszystkie niezbędne atesty i znak bezpieczeństwa.
Rodzice temu zaprzeczają.
– Te miejsca nie są do końca bezpieczne – skarży się Dorota Nowak, mieszkanka osiedla. – Wszystkie place wysypane są dużymi kamieniami. Gdy dziecko upadnie, może zrobić sobie krzywdę. Była już taka sytuacja, że maluch spadł z huśtawki i rozciął sobie skroń.
Mieszkańcy chcą, żeby miejsca przeznaczone dla dzieci, były wysypane piaskiem. Prezes twierdzi, że to niemożliwe.
– Ta część inwestycji została już rozliczona i nie możemy ponosić kolejnych kosztów – stwierdza Dutka. – Kamienie są wysypywane na placach zabaw w innych częściach miasta, dlaczego więc u nas ma być inaczej?
Rzeczywiście, niektóre place zabaw także mają taką powierzchnię, ale jest to drobny żwirek, a nie kamienie wielkości kurzego jaja. Dość pokrętnie sprawę wyjaśnia Zakład Usług Komunalnych.
– W projektach zasady bezpieczeństwa mają pierwszeństwo – mówi Gabriela Wiatr, rzecznik ZUK. – Jeśli chodzi o nawierzchnię, to prawo budowlane nie reguluje przepisami jak powinna ona wyglądać. Jest ogólnie przyjęte, że powinna amortyzować upadki.
W najbliższym czasie na osiedlu powstanie kolejny plac zabaw. Jak zapewnia prezes TBS-u, przed rozpoczęciem budowy poprosi architektów o przeanalizowanie zastosowania na nich innej nawierzchni.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?