Blokami przy ulicy Puckiej zarządza Towarzystwo Budownictwa Społecznego Prawobrzeże. Jednak mieszkańcy twierdzą, że to tylko teoria. TBS bowiem w ogóle nie interesuje się swoimi terenami. Mieszkańcy jako potwierdzenie pokazują podwórko między budynkami. W jednym z nich mieszka Helena Luniak.
- Nie mamy tutaj żadnego właściciela. Płacę 910 złotych czynszu i zastanawiam się, co się dzieje z tymi pieniędzmi – mówi rozżalona. – Od dłuższego czasu ławki są połamane. Trawa dopiero drugi raz w tym roku jest koszona. Wcześniej były tutaj chaszcze. Pytałam robotników, dlaczego robią to dopiero teraz. Usłyszałam, że robią to wtedy, kiedy zleci im to TBS. Drugi raz otrzymali takie zgłoszenie.
Na podwórku pomieszczenia z koszami na śmieci są pootwierane na oścież. Na drzwiach widnieją niecenzuralne napisy, a w środku na ziemi leżą porozrzucane śmieci. Piaskownica dla dzieci stała się wychodkiem dla zwierząt.
Pani Helena narzeka także na bezpieczeństwo. Nie czuje się spokojnie nawet w mieszkaniu. Z jej okna widać park, w którym mężczyźni piją alkohol. Często zaczepiają ludzi. Wszędzie leżą porozrzucane puszki i butelki po piwie. Na podwórku jeszcze nigdy nie widziała straży miejskiej ani policji.
- Nasz nowy prezydent zapewniał, że ponieważ jest szczecinianinem będzie dbał o dobro i wizerunek miasta – mówi Luniak. – Tymczasem nic się nie zmieniło. Wszędzie brud i bałagan. Jedyne, co zrobił to piękną alejkę do swojego urzędu i nic więcej go nie obchodzi.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?