Kiedy nadjeżdżał tramwaj od strony Radissona na przejeździe tym zapaliło się czerwone światło. Gdy tramwaj wjechał już na plac Grunwaldzki światło czerwone paliło sie w dalszym ciągu.
Nie widząc jadącego z placu tramwaju [jeden stał na przystanku i czekał na pasażerów] ani od strony placu Rodła, niektórzy kierowcy podjęli sie złamania przepisów i przejechali przez torowisko na czerwonym świetle!
Jednak po kilku chwilach zapaliło się pulsujące pomarańczowe/żółte. W pewnej chwili na przejeździe pojawił sie tramwaj, ten który kilka chwil wcześniej stał na przystanku. I tu moje zdziwienie. Na sygnalizatorach paliło się cały czas przerywane swoimi cyklami żółte/pomarańczowe.
Spotkałem się z tym pierwszy raz w tym miejscu i... dobrze że nie doszło tu dzisiaj do wypadku.
Może odpowiednie służby by sie tym zainteresowały? Czy był to tylko wybryk, bo jest wilgotno i coś mogło popsuć sie w elektronice?
Kierowcy uważajcie na przejazdach tramwajowych na sygnalizacje! Nie zawsze pokazuje to, co powinna, jak widać na załączonych obrazkach.
Od redakcji: Dziękujemy za nadesłany materiał i jednocześnie
zachęcamy innych Internatów do aktywności na naszej stronie. Informacje możecie zamieszczać zarówno w dziale „wieści”, jak i też w „dzieje się”. Jest tu także miejsce na fotogalerie i wiadomości ze sportu. Piszcie o wszystkim co się dzieje wokół Was!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?