- Policjanci wyjeżdżając z komisariatu zauważyli kierowcę samochodu dodge kiper bez tablic rejestracyjnych, który ,,śmignął” ulicą Mickiewicza w stronę Wernyhory. Pojechali za nim – opowiada st. asp. Zenon Butkowski z biura prasowego policji.
Kierowca słysząc syreny zaczął uciekać. Policjanci drogą radiową poinformowali o piracie drogowym. Po chwili zgubili go na ul. Szerokiej, ale dzięki pomocy przechodniów ponownie trafili na jego ślad. Ścigali go następnie ulicami Mickiewicza i Lelewela, ale zatrzymali dopiero na Brodzińskiego. Mężczyzna zaoferował policjantom łapówkę.
- Mówiliśmy, by tego nie robił, bo jest to przestępstwo. Ten jednak po chwili podszedł do jednego z policjantów i włożył mu do ręki 200 zł i 200 euro – informuje st. asp. Zenon Butkowski.
Piotr L. został zatrzymany w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Uciekał, bo nie zdążył zrobić tablic rejestracyjnych i ubezpieczenia dla auta ściągniętego zza granicy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?