Decyzją rady miasta od września w Szczecinie mają być zamknięte aż 23 szkoły i przedszkola. Przedstawiciele kilku placówek oświatowych zdecydowali się zorganizować protest przeciwko tej decyzji. Dziś o godzinie 16.00 spacerowali z transparentami po placu Grunwaldzkim a następnie przeszli na plac przy Urzędzie Miejskim. Tam zakończyli manifestację.
- Młodzież jest stanowczo przeciwko likwidacji – mówi Monika Kaliszewska z Młodzieżowej Rady Miasta Szczecina. – Mniejsze szkoły lepiej integrują uczniów. Takich więzi nie należy rozbijać, bo to się odbije na psychice uczniów, którzy za kilka lat będą przyszłością Szczecina.
Pomysł pikiety narodził się spontanicznie. Oburzeni rodzice po kilku telefonach zdecydowali się na tę formę protestu.
- To jest skandaliczne, że nikt nie poinformował rodziców o planach restrukturyzacji szkół – mówi Małgorzata Rohde, przedstawicielka rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 21. – Jedyna szkoła integracyjna w Szczecinie jest przeznaczona do likwidacji. Poprzez nasz protest chcemy wstrzymać podpisanie przez kuratora oświaty uchwały o restrukturyzacji szkół.
Kilkoro rodziców złożyło pozwy do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Domagają się od miasta odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych ich dzieci.
- Przyprowadzając dziecko do szkoły zawieram umowę społeczną – twierdzi mecenas Dariusz Babski. – Nie ma znaczenia, że ta umowa nie jest na piśmie.
Część szkół przeznaczonych do likwidacji zrezygnowała z walki o szkołę. SP 49 wystąpiła ze Szczecińskiego Komitetu Obrony Dzieci i zdecydowała, że będzie się starać o przekształcenie szkoły w placówkę społeczną. Podstawówka nie wyklucza jednak, że powróci do komitetu, jeżeli te starania nie przyniosą oczekiwanych efektów.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?