MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pijak zabił dwie osoby

GJ
GJ
26-letni Paweł Z. wracał z zakrapianej imprezy. Wsiadł za kierownicę i wjechał w kontener na rogu ulic Łukasińskiego i Topolowej. W środku był stróż i jego znajomy. Zginęli na miejscu.

Sprawca wypadku miał prawie 2 promile alkoholu. Całą noc bawił się u znajomych. Przed piątą rano wsiadł do swojego volkswagena. Jechał ulicą Łukasińskiego i skręcał w Topolową, w stronę Mierzyna. Wtedy uderzył w płot ogradzający budynek i stojącą tuż za płotem stróżówkę. Obaj mężczyźni, którzy byli w baraku, ponieśli śmierć na miejscu. Jeden z nich był stróżem, pilnował budowy. Drugi odwiedzał właśnie kolegę, ponieważ pochodzili z tej samej mazurskiej miejscowości.

Kierowca samochodu ma tylko lekkie obrażenia. Według policjantów, po wyjściu z pojazdu ledwo trzymał się na nogach. Mówił, że niczego nie pamięta i nie wie jak doszło do wypadku. Okazało się, że jest wykwalifikowanym kierowcą z prawem jazdy kategorii A, B i C. Był w trakcie kursów na wyższe kategorie.

Mieszkańcy Mierzyna i właściciele działek przy ul. Łukasińskiego niewiele wiedzieli o wypadku. Domy i działki zaczynają się kilkanaście metrów dalej od budynku zniszczonego przez samochód.

– Byłem obejrzeć to miejsce – mówi pan Wiesław z Mierzyna. – Musiał mocno uderzyć, bo są straszne zniszczenia. Kierowca podobno mieszka w Mierzynie. Taki młody i już zmarnował sobie życie. Szkoda.

Większość działkowiczów o piątej rano, kiedy doszło do wypadku, spała jeszcze w domach.

– Przyjechałam przed południem i widziałam policję, ale myślałam, że było włamanie – mówi właścicielka jednej z działek. – To budynek w trakcie budowy, więc mogli ukraść jakieś materiały. Nie sądziłam, że był wypadek.

Paweł Z. został przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Dostanie zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do 12 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto