MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piją i straszą na Zachęcie

rduchowski
rduchowski
Mieszkańcy i sklepikarze boją się pijaczków, którzy przesiadują na murkach w okolicach sklepu Społem. Mężczyźni są wulgarni i agresywni.

O problemie powiadomiła nas mieszkanka Karola Miarki. Zadzwoniła do nas z płaczem.

– Już nie mogę wytrzymać z tymi obszczymurkami – żaliła się pani Wiesława. – Zaczepiają nas, bluzgają. Boimy się tędy przechodzić. Zwłaszcza po zmroku bywają bardzo niebezpieczni.

Grupa, której boją się mieszkańcy, to kilku mężczyzn w wieku od dwudziestu do sześćdziesięciu kilku lat. Kupują w okolicznych sklepach piwo, tanie wina. Rzadziej wódkę.

– Piją jabole na oczach wszystkich – mówi emeryt, który tak jak inni nie chce podać swojego nazwiska. – A potem sikają gdzie się da. Moczem śmierdzi na murkach i na klatkach schodowych, w których też lubią przesiadywać. A przecież tu jest cmentarz. Oni nic nie szanują! Często dochodzi jednak do gorszących sytuacji. Zdarza się, że mężczyźni wybijają szyby w oknach. Wiele razy zdarzały się też tutaj kradzieże.

– Kiedyś o czternastej szłam tędy z mężem – wspomina pani Barbara. – Wyrwali nam reklamówkę z zakupami i przestraszyli. Baliśmy się cokolwiek powiedzieć.

Zastraszeni są też okoliczni sprzedawcy. Prawie nikt nie chciał rozmawiać na temat „problemu”.

– Pani, jeszcze mi szybę w oknie na złość wybiją, albo nie wiadomo co jeszcze – mówi właścicielska pobliskiego sklepu. – Nie podam nazwiska bo oni są mściwi, jeszcze mi budę rozwalą.

Policjanci bardzo dobrze znają mężczyzn. Wielokrotnie interweniowali w tym
miejscu.

– Staramy się, żeby ująć to miejsce, jako teren zagrożony – mówi Piotr Wroniak, dzielnicowy. – Pracuję na tej dzielnicy od półtora roku i od samego początku był problem. Mężczyźni siedzą albo na murku, albo wewnątrz pasażu. Już wiele razy wypisałem im mandat, ale jeśli na przykład schowają alkohol, to nie możemy nic zrobić. Nie można nikogo ukarać za to, że po prostu stoi.

– Policjanci będą przyjeżdżać tu częściej – zapewnia Artur Marciniak, rzecznik szczecińskiej policji. – Reagujemy w tym miejscu, najczęściej wystawiamy mandaty. Ale dopóki ludzie nie przemogą się i nie będą dzwonić, kiedy dzieje się coś złego, to nie będziemy mogli skutecznie działać.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto