Pieszych mają za nic

Zaraz przy wjeździe na rynek Pogodno od ulicy Mickiewicza stoi znak nakazu jazdy w prawo. Prawie żaden z kierowców go nie przestrzega.

– Każdy jeździ jak komu wygodnie i byleby tylko zaparkować swój samochód – skarży się Przemysław Kowalski z Pogodna.

Na chodniku przy Reymonta, po przeciwnej stronie placu handlowego, obowiązuje zakaz.

– Kierowcy wyjeżdżając z targowiska w prawo, w kierunku Żołnierskiej, stają na tym namalowanym chodniku – zauważa Kowalski. – Zachowują się gburowato wobec pieszych, którzy stoją na tym przedłużonym chodniku.

Nasz czytelnik nie tylko się poskarżył, ale zaproponował zmiany, które jego zdaniem, mogłyby wyeliminować te problemy.

– Przy wjeździe na rynek wystarczy postawić słupki albo balustradę, żeby kierowcy nie mogli skręcać w lewo. Przy Reymonta, tam gdzie jest zakaz postoju, również należy gęsto postawić słupki, żeby nawet maluch nie zaparkował. Obok przedłużonego chodnika przydałaby się barierka, żeby auta nie mogły tam wjeżdżać – wylicza pan Przemysław.

Propozycje przekazaliśmy sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji. Policjanci potwierdzili
uwagi naszego czytelnika i wyjaśnili wątpliwości.

– Rynek jest szczególnym miejscem, przyjeżdża tu sporo osób, dlatego brakuje miejsc parkingowych – komentuje st. post. Adam Szefler. – Przy wylocie w ulicę Mickiewicza należy dobudować chodnik zamiast poziomych znaków i piesi będą bezpieczniejsi

Zdaniem Szeflera barierki mogą spowodować, że kierowcy będą przestrzegali nakazu skrętu w prawo, ale nie będą mogli płynnie manewrować. Z kolei gęste ustawienie słupków przy Reymonta
z jednej strony spowoduje, że kierowcy nie będą parkować w niedozwolonych miejscach, ale będą
mieli gorszą widoczność.

– Zza barierek mogą nagle wyjść piesi, – dodaje Szefler. – Faktycznie potrzebne są czytelne zasady.Samochody parkują wzdłuż ulicy Reymonta mimo, że obowiązuje w tym miejscu zakaz postoju. Wystąpimy z wnioskiem do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego o uporządkowanie tego miejsca.