Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piesek pomoże w rehabilitacji

Anna Folkman
Anna Folkman
Marcin Bielecki
Pani Helena zabiera czasami do pracy Nelę. Ta biała kuleczka nie tylko umila jej czas, jest też miłym towarzyszem i terapeutą dla mieszkańców DPS przy ul. Romera. Już wkrótce pomocnych czworonogów w Domu będzie więcej.

– O jejku! Czyżby przyjechał nasz piesek – mówi z przejęciem pani Aleksandra słysząc stukające o podłogę pazurki – Już jest? O nie to Nela… Witaj kochana ślicznotko. Jakaś ty mięciutka.

Przytulaniu i słodkim słowom nie ma końca, kiedy w Domu Pomocy Społecznej Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej przy ul. Romera pojawia się Nela. Kiedyś po raz pierwszy przyprowadziła ją tutaj pani Helena, jedna z pracowniczek Domu.

- Okazało się, że sunia ma zbawienne działanie na mieszkańców. Sprawia radość, wzrusza, pobudza i pomaga w poprawie nastroju – zauważa Helena Sawczyszyn. – Niektórzy mieszkańcy przy zabawie z nią, chociaż na co dzień tego nie robią, wstają z łóżek. Zauważyłam też, że po wizycie Neli, osoby z którymi do tej pory nie można było się porozumieć, nawiązały kontakt z suczką. Moja Nela jest idealna, spokojna, mała, przyjazna i cierpliwa. Pomaga mi w pracy tak już od dwóch lat.

Kiedy pojawiła się okazja, by skorzystać ze szkolenia z dogoterapii, dyrektor DPS przy ul. Romera od razu pomyślał o pani Helenie.

- Wiele się tam nauczyłam i dowiedziałam – wtrąca pani Helena. – Postanowiliśmy więc kupić psa, który będzie terapeutą w naszym Domu. Szczeniaczek przyszedł już na świat. Jest w Nowogardzie w hodowli pana Łukasza ze Stowarzyszenia „Po To Jestem”, który wybierze dla nas najodpowiedniejszego pieska.

Szczeniak na razie musi zostać ze swoją mamą – Gają, ale już za kilka tygodni zacznie odwiedzać mieszkańców przy ul. Romera. Ma pojawiać się tu jak najczęściej, by oswoić się z otoczeniem, odgłosami, mieszkańcami.

- Golden Retriever wyrośnie na znacznie większego psa niż moja Nela – dodaje pani Helena. – Będzie mógł położyć pysk na kołdrze, da się przytulić i wygodnie pogłaskać osobom na wózku inwalidzkim, będziemy z nim chodzić na spacery. Będzie spędzał cały dzień w Domu, a na noc będzie wracał do mnie. Urządzimy mu legowisko na trzecim piętrze. Będę mogła przeprowadzać z nim terapię indywidualną i grupową. Myślę, że dla mieszkańców ten pies, to będzie wielki skarb. Już każdego dnia wypytują o niego. Nie mogą się doczekać.

Szczeniaczek ma około dwóch tygodni. Zostanie zapisany do psiego przedszkola i będzie przygotowany do zdobycia certyfikatu psa terapeutycznego. Imię dla psa zostanie wybrane w konkursie, który zostanie zorganizowany wśród mieszkańców Domu. Ma rodowód, być może weźmie udział w wystawach i przysporzy tym jeszcze więcej radości i dumy mieszkańcom Domu.

Kiedy pani Aleksandra widzi Nelę, nie może oprzeć się, by jej nie pogłaskać. Powstrzymać jest jej też trudno łzy, bo piesek wzbudza ogromne emocje. – Jesteś taka piękna psinko – powtarza przytulając się do suczki pani Aleksandra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto