Szczecińska
prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Emerytowi Janowi S.
grozi pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 500 zł grzywny.
W połowie sierpnia 67-letni Jan S. wyszedł ze swoim psem na spacer do parku przy
ulicy Pomarańczowej. Tam patrol Straży Miejskiej zauważył, że pies spaceruje bez
smyczy. Funkcjonariusze poprosili właściciela psa, by prowadził pupila zgodnie z
przepisami. Emeryt nie chciał ich posłuchać i zdenerwował się. Wtedy strażnicy
próbowali go wylegitymować. Ale Jan S. zaczął uciekać. Podczas pościgu jeden
strażnik przeciął emerytowi drogę.
Mocno wzburzony Jan S. nie potrafił utrzymać
rąk przy sobie. Uderzył funkcjonariusza pięścią w głowę. Tego już było za wiele.
Emerytem zajął się prokurator. Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratora,
starszy pan będzie musiał odbyć karę i przeprosić uderzonego funkcjonariusza.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?