Sala ślubów powstała powstała w miejscu dawnej sali sesyjnej w lewym skrzydle urzędu miasta przy ul. Armii Krajowej 1.
Pomieszczenie zostało odświeżone, a po usunięciu biurek radnych, jest bardzo przestronne. Urzędowe krzesła na których do tej pory siedzieli radni, zastąpiono eleganckimi krzesłami z białymi oparciami i siedziskami dla pary młodej i gości. W jednym z rogów sali umieszczono fortepian. Sąsiednie pomieszczenia, które służyły radnym za pokoje narad, komisji i plotek, przebudowano na potrzeby urzędu stanu cywilnego oraz par młodych. Jest m.in. sala przygotowań przedślubnych (np. gdyby panna młoda chciała poprawić makijaż) i spotkań po ślubie z lampką szampana.
Pani Iwona i pan Mariusz pochodzą spoza Szczecina, ale to z naszym miastem wiążą przyszłość. Pani Iwona tu studiowała i postanowiła zamieszkać.
ZOBACZ TEŻ:
- Poznaliśmy się poza Szczecinem jeszcze zanim tu zamieszkaliśmy, ale to piękne miasto i chcemy tu zostać. Trochę się denerwowaliśmy dzisiejszym dniem, ale wszystko się udało. O tym, że czeka nas ślub w nowej sali i to pierwszy dowiedzieliśmy się telefonicznie - mówili.
To pan Mariusz wybrał datę ślubu, która jednocześnie jest datą urodzin pani Iwony.
Ślubu udzielił im prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Po raz pierwszy wystąpił w tej funkcji, zastępując kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.
- Życzę Wam wszystkie najlepszego, a wiem co mówię, bo w związku małżeńskim jestem już prawie 26 lat - mówił Piotr Krzystek.
Przyznał, że lekko denerwował się nową rolą, ale dobrze się do niej przygotował.
Do tej pory ślubu odbywały się w sali na Zamku Książąt Pomorskich. I nadal tam będą, ale na życzenie młodych. Zasadą będzie od teraz ślub w nowej sali przy pl. Armii Krajowej.
- Nie rezygnujemy z sali na Zamku, ale tam śluby będą się odbywały raz w miesiącu na życzenie młodych. Zasadą jest nowa sala. Tu mamy bardziej komfortowe warunki - mówi Karol Lipiński, kierownik szczecińskiego USC.
Na sali toastów uruchomiona zostanie wkrótce obsługa kelnerska. Będzie też dyżurny fotograf. Obie te atrakcje będą płatne. W przyszłym roku na pary młode ma czekać kolejna atrakcja - ogród, który znajduje się tuż za salą ślubów, w którym też będą się odbywać uroczystości. Wymaga jednak remontu.
- To będzie chyba takie jedyne miejsce w Polsce, gdzie sala ślubów będzie sąsiadować z ogrodem. Jest szansa, że ogród będzie gotowy już w przyszłym roku - dodaje Karol Lipiński.
Termony ślubów w nowej sali zarezerwowane są już do jesieni. Pierwsze wolne są dopiero we wrześniu.
ZOBACZ TEŻ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?