- Zwróciliśmy się do Komisji Europejskiej z prośbą o przedłużenie terminu sprzedaży aktywów stoczni - powiedział przed chwilą podczas konferencji prasowej minister skarbu Aleksander Grad.
Minister przyznał, że ma czyste sumienie. - Zarówno, ja, jak i cały rząd zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby sprzedać stocznie - podkreślał.
Według ministra proces sprzedaży stoczni można wydłużyć nawet do końca roku. Tymczasem do wczoraj fundusz inwestycyjny katarskiego rządu miał poinformować czy przejmie wcześniejsze zobowiązania prywatnego inwestora.
- Jeszcze mieliśmy dzisiaj sygnały, że katarski rząd jest zainteresowany kupnem stoczni – mówił podczas konferencji prasowej minister Grad. - Skoro jednak na koncie nie ma pieniędzy za stocznie, to nie ma już negocjacji.
Rząd nakazał Agencji Rozwoju Przemysłu i zarządcy kompensacji rozpoczęcie procedur, które mają pozbawić inwestora wpłaconego w maju wadium.
- Martwię się, bo brak pieniędzy na koncie za stocznie oznacza wiele trudności – mówi minister. - Trudno jest znaleźć inwestora. Po drugie musimy na nowo rozpocząć cały proces sprzedaży stoczni. Trzeba też dobrze zastanowić się jak kontrolować program zwolnień monitorowanych.
- Tyle miesięcy karmiono nas złudzeniami, tymczasem jak widać na razie nie ma szans na sprzedaż stoczni - mówi Jacek Kantor, przewodniczący Solidarności ’80.- Jesteśmy ogromnie zawiedzeni zapewnieniami rządu, premiera Tuska i ministra Grada. Oni są za to odpowiedzialni.
Rząd będzie musiał teraz czekać na decyzję Komisji Europejskiej. To właśnie KE zdecyduje, czy i kiedy będzie możliwa ponowna próba sprzedaży stoczni, jeśli w ogóle będzie możliwa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?