Ciężar gatunkowy tego spotkania był ogromny. Żeby myśleć jeszcze o awansie do PlusLigi Kobiet trzeba było to spotkanie wygrać i wywieźć z Torunia komplet punktów. Presja jaka ciążyła na zawodniczkach była ogromna jednak nie sparaliżowała ich i szczecinianki odniosły wspaniałe zwycięstwo, które mocno przybliżyło je do awansu do play off.
W osiągnięciu tak dobrego rezultatu pomogli kibice. Grupa 70 osób przyjechała razem z zawodniczkami do Torunia. Fani byli ubrani w jednakowe koszulki i przez cały mecz głośno dopingowali swoje ulubienice. W pierwszym secie naszym siatkarkom grało się bardzo ciężko. Budowlani szybko wyszli na czteropunktowe prowadzenie i ciężko było odrobić tę stratę. Udało się dopiero w końcówce seta kiedy to nasze dziewczyny wyrównały do stanu 18:18. Od tej pory inicjatywę przejął Piast i to nasze zawodniczki wygrały seta do 23. Duża w tym zasługa Małgorzaty Sikory, która wzięła na siebie ciężar gry i była nie do zatrzymania w ataku.
Druga partia była zdecydowanie mniej wyrównana. Od samego początku gospodynie popełniały mnóstwo błędów i nasze siatkarki bezwzględnie to wykorzystywały. Szczecinianki grały fantastycznie i walczyły o każdą piłkę. Dopiero w końcówce seta rywalki zaczęły grać lepiej, ale ostatecznie Piast zwyciężył 25:21.
Trzeci set był jak kubeł zimnej wody dla naszych dziewczyn. Szczecinianki wyraźnie się pogubiły i teraz to one zaczęły popełniać błędy, a gospodynie grały bardzo uważnie i skutecznie. W tej części meczu nic nie wychodziło naszym dziewczynom, rywalki szybko wypracowały sobie przewagę i później ciężko było ją odrobić.
Na szczęście w czwartym secie wszystko wróciło do normy. Po wyrównanym początku nasze zawodniczki przejęły inicjatywę i to one dyktowały warunki gry do końca partii, którą wygrały 25:18, a cały mecz 3:1.
Po ostatnim gwizdku sędziego w hali w Toruniu zapanowała ogromna euforia. Nasi kibice wbiegli na parkiet i cieszyli się razem z zawodniczkami z tego wspaniałego zwycięstwa. Mieli do tego pełne prawo i pomoc w odniesieniu zwycięstwa były nieocenione. Po meczu bardzo szczęśliwy był trener Marek Mierzwiński.
- Cały zespół zapracował na to zwycięstwo. Wszystkim moim zawodniczkom należą się ogromne brawa, dlatego nie mogę nikogo wyróżnić indywidualnie - powiedział po meczu trener.
Już za tydzień nasze siatkarki podejmą we własnej hali KSZO Ostrowiec. Będzie to przedostatni mecz jaki nasz zespół zagra w sezonie zasadniczym. Ten mecz też trzeba będzie wygrać jeśli nasz zespół chce utrzymać trzecie miejsce w tabeli.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?