Do redakcji zgłosiła się oburzona Czytelniczka. Pani Małgorzata jest mieszkanką
„mrówkowca” przy al. Wyzwolenia w Szczecinie. Skarży się, że ogrodzenie zielonego terenu na podwórku jest wykonane ze starych opon. W piaskownicy nie ma piachu.
Jest tylko głęboka dziura ze składowiskiem śmieci oraz pobitych butelek od piwa.
– Codziennie oglądam z okna swojego mieszkania taki piękny widok. Dozorca budynku nic sobie z tego nie robi, nie wspomnę o spółdzielni, która nie dba o porządek – czytamy w liście pani Małgorzaty.
Przecież piaskownica wypełniona gruzem oraz szkłem jest ogromnym zagrożeniem dla dzieci. W okolicy nie ma żadnego miejsca, gdzie mogłyby się pobawić. Jedynie piaskownica im pozostała. Jednak jest tak zaniedbana, że zakazujemy zabawy przy niej.
Lokatorzy zwracają uwagę na to, że nawet ławeczki zamontowane na jej murkach już
się rozsypały. Wielokrotnie zgłaszane skargi do zarządcy na nic się zdały.
W pierwszej rozmowie z administracją Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście” usłyszeliśmy, że teren nie należy do niej. Udaliśmy się więc do Urzędu Miasta, gdzie na mapach podziału administracyjnego sprawdzono nam, do kogo teren należy.
– Część terenu należy do miasta, część do Spółdzielni – wytłumaczył Tomasz Klek z
Urzędu Miasta Szczecin. – Postaramy się doprowadzić do tego aby wspólnie z zarządcą budynku teren został uprzątnięty.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
