W pierwszym secie od samego początku dominował Portugalczyk. Gozdur był wyraźnie stremowany i nie mógł złapać dobrego rytmu gry. Nasz tenisista popełniał o wiele więcej niewymuszonych błędów niż jego rywal. Ostatecznie Gil zwyciężył 6:2.
Druga partia zaczęła się podobnie. Portugalczyk szybko wyszedł na prowadzenie i wydawało się, że i ta partia zakończy się błyskawicznie. Wtedy Gozdur przebudził się. Szczecinianin przegrywał już 3:0 w gemach, jednak zdołał przełamać rywala i doprowadzić do stanu 3:2. Później wygrał dwa kolejne gemy i wyszedł na prowadzenie. Końcówka każdej następnej partii była bardzo wyrównana i kończyła się najczęściej walką na przewagi. Przy stanie 5:4 dla Gozdura, Gil zdołał przełamać jego podanie i doprowadzić do remisu. Portugalczyk był nieco zaskoczony dobrą grą szczecinianina, jednak szybko się ocknął i powrócił do bardzo dobrej gry. Gozdur dalej stawiał opór, ale zabrakło mu doświadczenia, żeby pokonac Portugalczyka, który po bardzo wyrównanej walce zwyciężył w kolejnych dwóch gemach i całym meczu.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?