Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pekao Open - walka o miejsca w ćwierćfinale rozpoczęta

Kaja Makowska
Środa na turnieju Pekao Szczecin Open 2011 to początek walki o miejsca w ćwierćfinale. Mecz II rundy w wykonaniu Marcina Gawrona zaplanowano na czwartek.

Pierwszym szczęśliwcem został Alessandro Giannessi. Włoch wygrał 2:6, 6:3, 7:5 z Rosjaninem Jewgienijem Donskojem. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze znajdzie się w „200” rankingu ATP. Obaj zawodnicy są rówieśnikami, nic zatem dziwnego że dobrze się znają – spotykali się w rozgrywkach juniorskich, a teraz walczą w challengerach. Rozwijają się w podobnym tempie – Donskoj zajmuje obecnie 147. miejsce na świecie, Giannessi jest 201.

„To dla mnie dobry sezon. Byłem w półfinałach dwóch challengerów i w dwóch ćwierćfinałach” powiedział Włoch dodając, że dobrą formę zawdzięcza trzymiesięcznym treningom w Argentynie, gdzie spędził całą zimę. Przed trzema tygodniami po raz pierwszy w karierze Giannessi próbował sił w Wielkim Szlemie – wystąpił w eliminacjach do US Open. Tym razem się nie udało, ale wierzymy, że kolejne próby okażą się sukcesem. Tak samo, zresztą, jak tegoroczny występ w Pekao Szczecin Open.

Drugim ćwierćfinalistą został Daniel Munoz-De La Nava z Hiszpanii. A w czwartek o ten sam zaszczyt bić się będzie Marcin Gawron z Argentyńczykiem Horacio Zeballosem. To już ostatni Polak w turnieju. Jego mecz wyznaczono na korcie centralnym o godzinie 19:00 jako spotkanie dnia rozgrywane przy sztucznym świetle. Oprawa będzie więc godna, oby starcie zakończyło się zwycięstwem. „Nie myślę o tym, jak daleko chciałbym awansować w tegorocznym turnieju. Liczy się tylko tu i teraz... To trochę tak, jak z prognozą pogody – ważne jest tylko to, jaka aura jest rano za oknem” wyjaśnia obrazowo Polak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto