Na ostatni bieg mityngu czekali wszyscy. Asafa Powell stanął na wysokości zadania i pobiegł jeszcze szybciej niż przed rokiem. Wtedy osiągnął czas 9.89 s. Publiczność oszalała po jego fantastycznym biegu. Było to znakomite zwieńczenie całej imprezy. Chwilę przed startem wydawało się, że osiągnięcie rekordowego czasu jest mało prawdopodobne. Na stadionie było chłodno i wietrznie.
- Udało mi się świetnie rozgrzać w hali, którą macie pod trybunami – mówił Powell. – To był główny powód zwycięstwa. Na stadionie na pewno nie rozgrzałbym się tak dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się tak świetnie pobiec. Cieszę się, że sprawiłem radość fanom, którzy pojawili się na stadionie i tak wspaniale dopingowali wszystkich zawodników.
Asafa Powell i "Gryfus"
Jamajczyk rozdaje autografy zaraz po zakończeniu mityngu
Chwilę wcześniej odbył się bieg na 200 m, w którym zaprezentował się Tyson Gay. Amerykański sprinter bardzo chciał pobiec poniżej 20 s, ale niestety nie udało mu się. Osiągnął czas 20.21 s i jest to nowy rekord stadionu im. Wiesława Maniaka.
Tyson Gay cieszy się po zwycięstwie w biegu na 200 m
- Jestem trochę zmęczony sezonem i podróżą – mówił po wyścigu. – Ostatni miesiąc był dla mnie bardzo ciężki. Gdyby udało mi się trochę więcej odpocząć po mistrzostwach w Berlinie być może osiągnąłbym tu lepszy rezultat.
Obydwaj sprinterzy byli zachwyceni postawą publiczności i atmosferą, jaka panowała na stadionie.
- Chętnie przyjedziemy tutaj za rok i postaramy się osiągnąć jeszcze lepsze wyniki – mówili po zakończeniu wyścigu.
Pech Moniki Pyrek
W skoku o tyczce kobiet triumfowała mistrzyni świata Anna Rogowska, która skoczyła 4.70 m. Był to bardzo pechowy konkurs dla Moniki Pyrek z MKL Szczecin, która skoczyła zaledwie 4.40 m. Po ostatniej próbie pani Monika długo siedziała zapłakana na stadionie.
- Szczerze mówiąc sama nie wiem, co stało się w pierwszej próbie na wysokości 4.60 m – mówiła zaraz po konkursie. – Coś takiego zdarzyło mi się po raz pierwszy w karierze. Trener powiedział mi, że nie utrzymałam tyczki. Nie wiem czy miałam za mało kleju na rękach czy nie wystarczyło mi sił. Jest mi bardzo przykro, bo chciałam zaprezentować się jak najlepiej przed własną publicznością, która jak zawsze była fantastyczna.
Monika Pyrek w trakcie swojej ostatniej udanej próby
Polacy w na podium w konkurencjach technicznych
W pchnięciu kulą po raz piąty podczas mityngów Pedro’s Cup zajął drugie miejsce. Pierwszy był Christian Cantwell ze Stanów Zjednoczonych.
Christian Cantwell i Tomasz Majewski wjeżdżają na stadion w zabytkowym Cadillacu
Dużo lepiej spisał się Szymon Ziółkowski, który zwyciężył w rzucie młotem. Polak pokonał aktualnego mistrza świata, Słoweńca, Primosa Kozmusa.
Szymon Ziółkowski był w znakomitej formie
W skoku wzwyż rewelacyjny Sylwester Bednarek zajął pierwszej miejsce razem z Yaroslawem Rybakovem z Rosji. Konkurs był bardzo pasjonujący i na sam koniec wydawało się, że Bednarek skoczy 2,34 m i zwycięży jednak minimalnie zahaczył poprzeczkę, która spadła na materac.
Sylwester Bednarek cieszy się z zaliczenia kolejnej wysokości
Artur Noga (pomarańczowa koszulka) pobiegł fantastycznie na 110 m przez płotki i wpadł na metę jako pierwszy
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?